Mikruss Posted November 15, 2012 Report Posted November 15, 2012 W tym temacie prosiłbym o Wasze spostrzeżenia, wszelkie sugestie i krótkie wytłumaczenie na czym polegaja te trzy różne sposoby pracy ciągnika z pługiem. Quote
DuzyGrzegorz Posted November 15, 2012 Report Posted November 15, 2012 Oprócz sposobu wyboru rodzaju pracy podnośnika różne się agregatuje pług z ciągnikiem:1. Kopiująca (czyli z kółkiem kopiującym) - podnośnik maksymalnie opuszczony na regulacji pozycyjnej lub w niektórych ciągnikach które oprócz pozycyjnej mają regulację pływającą (np t-25, DT-75) należy wybrać pływającą. Łącznik górny ustawiamy nisko przy ciągniku i wysoko przy pługu. Powoduje to przede wszystkim przenoszenie części ciężaru pługa na ciągnik i ogranicza ryzyko urwania lemiesza na kamieniu, ale powoduje wyskakiwanie pługa na twardych odcinkach pola.2. Pozycyjna (bez kółka kopiującego). Ustawienie łącznika nie ma istotnego znaczenia, jedynie na polach zakamienionych gdzie istnieje ryzyko urwania lemiesza lepiej ustawić łącznik bardziej stromo. Ustawienie podnośnika na regulację pozycyjną, a dźwignią ustalamy zadaną głębokość. Nie można w ten sposób wg mnie osiągnąć zadawalających rezultatów orki, ale inni mogą mieć inne zdanie. Ten rodzaj regulacji kopiuje pozycję ciągnika i w związku z tym dobre rezultaty osiągamy tylko jeżeli ciągnik jedzie obok bruzdy. Jeżeli jedzie w bruździe to na końcu pola pług wypłyca orkę.3. Siłowa (bez kółka kopiującego możliwa tylko w przypadku ciągników wyposażonych w regulację siłową i zalecane jest wyposażenie w regulację szybkości opuszczania). Ustawienie łącznika obowiązkowo możliwie poziomo przy ciągnikach z czujnikiem ściskania łącznika i możliwie poziomo (bez obowiązkowo) w ciągnikach z czujnikiem siły na cięgnach. Regulacja siłowa polega na tym, że podnośnik podnosi pług jeżeli siła ściskająca łącznik (lub siła rozciągająca cięgna) przekroczy ustaloną przez operatora zazwyczaj dźwignią wartość i opuszcza jeżeli ta wartość jest poniżej zakładanej. Drugim ważnym parametrem jest szybkość opuszczania, jeżeli jest zbyt duża głębokość jest nierówna, jeżeli zbyt mała pług nie chce wchodzić w ziemię. Regulacji siłowej nie należy mylić z regulacją ciśnieniową lub dociążaniem, nazywaną czasem nawet w literaturze błędnie siłową. Wadą jest znacznie zwiększone ryzyko urwania lemiesza na kamieniach.4. Mieszana (bez kółka kopiującego możliwa tylko w przypadku ciągników wyposażonych w regulację mieszaną i zalecane jest wyposażenie w regulację szybkości opuszczania). Ten rodzaj regulacji łączy korzystne cechy regulacji pozycyjnej i siłowej. Ustawienie łącznika górnego jak w siłowej. Umożliwia jazdę w bruździe której w zasadzie nie toleruje regulacja pozycyjna, a wyrównanie głębokości jest lepsze niż w siłowej. Regulacja ciśnieniowa (zwana dociążaniem lub błędnie siłową) nie nadaje się do regulacji głębokości orni. To samo a nawet znacznie lepszy rezultat dociążenia można osiągnąć ustawiając odpowiednio stromo łącznik górny. Regulacja siłowa, pozycyjna i mieszana pozwala zaoszczędzić do 20% paliwa w stosunku do kopiującej i o tyle samo procent zwiększa siłę uciągu, co w przypadku ciągników o dużym stosunku mocy do masy pozwala na jeden lub dwa dodatkowe korpusy. Quote
Mikruss Posted November 15, 2012 Author Report Posted November 15, 2012 Grzegorz teraz Ja ad.2Pozycyjnaczyli jaka sama nazwa mówi ustawiamy pozycję maszyny, czyli operator reguluje cały czas maszyną, niekiedy reakcja jest za późna, jak operator gapa to później widać na polu po pierwszej skibie jaką kto ma wprawę ad.3siłowa Stosuje się na glebach o podbnej strukturze, tzn. na glebach gdzie nie występuje np kilka klas ziemi w jednym kawałku, ziemia ciężka/ziemia lekka bo na ciężkiej pług pójdzie płytko a na lekkiej głęboko. Ja u siebie zostawiam kółko podporowe pługa ale mam je na samym końcu i nim reguluje na końcu głębokość pługa, przód no to już regulacja i podnośnikiem i łącznikiem górnym (czyt. śrubą). Srubę jak wspomniał grzegorz dajemy na najwyższą pozycję w ciągniku aby reakcja była w miarę szybka. Dzięki reg. siłowej jest wg. mnie mniejsze ryzyko uszkodzenia lemiesza w przypadku natrafienia na przeszkode (momentalnie unosi maszynę do góry)ad.4mieszanaStosuje tam gdzie nie można użyć regulacji siłowej, czyli na glebach rozwięzłych (lekka/ciężka). Regulujemy i głębokość i siłe uciągu (jedno powiązane z drugim, np regulując głębokość orki nie pozwalamy regulacji siłowej np puścić pługa zbyt głęboko gdy z ziemi ciężkiej wjedziemy nagle w lekką i odwrotnie). Quote
DuzyGrzegorz Posted November 15, 2012 Report Posted November 15, 2012 Dzięki kolego Mikrus za uwagi, jednak pozwolę sobie w niewielkim zakresie nie zgodzić z Tobą, ale nasze zasadnicze różnice wynikają chyba z różnic w nazewnictwie.Regulacja pozycyjna to nic innego jak kopiująca gdzie kołem kopiującym są koła ciągnika. Przesunięcie miejsca koła kopiującego z pługa na ciągnik powoduje problemy o których pisałem, a jazda obok bruzdy jest co najmniej nie wygodna. W typowej regulacji pozycyjnej zasadniczo nie korygujesz ustawień. To co opisałeś ja nazwałbym regulacją manualną. Jadąc bruzdą bez korekcji się nie obejdzie i wtedy można przyjąć że regulacja pozycyjna to jest to samo co manualna.Nie zgodzę się zdecydowanie natomiast co do urywania lemieszy. Sama regulacja siłowa niema nic do tego a ma jedynie ustawienie łącznika. Reakcja podnośnika jest zbyt wolna aby zapobiec urwaniu lemiesza. Jeżeli łącznik jest stromo to siła ściskająca rozkłada się na dwie składowe, jedna od ciągnika skierowana w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy a druga pionowo w górę. Im bardziej stromo łącznik tym większy udział tej składowej w górę. W normalnych warunkach jest ona mniejsza od ciężaru pługa z ziemią, ale gdy zawadzimy za kamień rośnie i jest większa od ciężaru pługa z ziemią. Zwróć uwagę, że jeżeli przy stromym ustawieniu łącznika podnosimy pług to lemiesz idzie nie tylko do góry ale również do tyłu. Jeżeli zawadzimy za kamień to ściskamy łącznik. Łącznik opiera się o ciągnik, a składowe siły o których pisałem podnoszą pług. Jeżeli łącznik jest prawie poziomo składowa do góry jest bardzo mała i nie jest w stanie podnieść pługa nawet taka siła która urywa lemiesz. Ta sama składowa siły powoduje przy zbyt stromym ustawieniu łącznika że pług kiepsko wchodzi w ziemię i wypłyca.Co do mieszanej to też chyba obaj mamy rację. Klasycznie regulacja pozycyjna polega na tym, że regulacja siłowa jest ograniczona pozycją. Oznacza to że regulacja siłowa nie podniesie pługa powyżej ustalonej wysokości i nie opuści poniżej drugiej ustalonej wysokości. Nie spotkałem się z ciągnikiem z pełną regulacją mieszaną za wyjątkiem specjalnej wersji eksportowej C-330 z końca lat siedemdziesiątych. Podobno ten pełny rodzaj miały też eksportowe wersje C-385 z początków produkcji. Zazwyczaj regulacja siłowa ogranicza się do ograniczenia podnoszenia tak jak to jest zrobione np. w MF (w instrukcji nawet nie jest opisana!). W wydaniu większości ciągników jest ona bardzo niewygodna z uwagi na konieczność przestawienia dwu dźwigni w celu podniesienia lub opuszczenia pługa.Jak tak dalej pójdzie to z kolegą Mikrussem napiszemy doktorat z ustawienia pługa, a jak inni się włączą to i habilitacja nam niestraszna.A co z kultywatorem? Aż się prosi o regulację siłową. Ja używam i powiem że na ten widok nikt nie puka się w głowę czego nie mogę powiedzieć o orce. Quote
Mikruss Posted November 16, 2012 Author Report Posted November 16, 2012 Co do lemieszy to piszę to co ja zaobserwowałem w swoim MF 675 bo reakcje podnośnika sa błyskawiczne. Tydzień temu pomagałem sąsiadowi w orce no i miał kilka płytkich niespodzianek i ciągnik reagował naprawdę błyskawicznie, bo nagle zadziałała duża siła, co ciągnik korygował sam, czyli ramiona od razu do góry. Wiadomo wszystko zależy tez od prędkości:)Co do regulacji siłowej i spalania bądź tez uciągu ciągnika.Do mojego mf daje 4ro skibowy pług grudziądzki (4x35) i przy regulacji siłowej szedl naprawdę dużo lżej, a więc i spalanie było mniejsze:) Co do uprawy z regulacją siłową ja nie próbowałem jeszcze bo staram się na jednakowej głębokości robić i sam koryguje ale na pewno spróbuję. Na razie przy agregacie są tylko kółka z przodu ale myśle że w przyszłości kupie agregat z wałem z przodu to nie będzie takiego problemu z zapadaniem się w ziemie bo obecny co używam z bratem 3.30 na lekkich ziemiach trochę sie zapada Quote
DuzyGrzegorz Posted November 18, 2012 Report Posted November 18, 2012 Po Twojej wypowiedzi Mikruss i 26 latach orania z regulacją siłową muszę skorygować nieco własną opinię na temat regulacji siłowej i kamieni. Istotnie samo podłączenie łącznika wyżej pomimo mniejszej siły działającej do góry powoduje większy skok sprężyny czujnika i co za tym idzie znacznie lepszą "amortyzację" uderzenia w kamień, co się przekłada na mniejszą ilość urwanych lemieszy.Ciągniki ursus miały stosunek mocy do masy ok 14-20 km/t. Przez rolników (nie twierdzę że wszystkich) uważane są za idealne do orki i nie tylko do orki. Przy regulacji siłowej moim skromnym zdaniem można używać lżejszych ciągników o wyższym stosunku mocy do masy. Ciężki ciągnik wozi masę, a za to wożenie trzeba go dodatkowo tankować, zwłaszcza podczas jazdy po miękkim polu. Jaki waszym zdaniem powinien być stosunek mocy do masy ciągnika jeżeli do prac polowych gdzie to możliwe używamy regulacji siłowej? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.