Jakieś dziadki czy babcie to jeszcze rozumiem, ale np moi rodzice nie wiedza kompletnie co to znaczy bo w wiadomościach słyszą tylko o tym że się młodzi buntują bo coś tam premier podpisał. Tu kolejna rola środków masowego przekazu. Pokazują to co chcą lub to co góra każe, Lepiej zrobili by porządny artykuł i uświadomili czarną cześć społeczeństwa ;/