ja jestem kompletnym amatorem jeżeli chodzi o sprawy mechaniki i dlatego tak do tego podchodzę,dla mnie liczy się efekt,odpala szybciej-odpala "miszyn akompliszt"
a poza tym grzałkę trzeba podłączyć odpowiednio wcześniej przed odpaleniem,a ze świecą płomieniową wchodzę do garażu, wsiadam za kółko, podgrzewam świecę przez 20 sekund kręcę i odpalam = wygoda = zaoszczędzony czas = pieniądz ale co kto woli
według teorii ursus c 360 pali 6 l on/mth więc się ciesz bo odbiega od normy tylko trochę jakieś 15% po tylu latach zakładam że twoja 60 z około 80 roku jest także wyluzuj.pzdr
ja myślałem o grzałce ale wybrałem świece płomieniową i już poprawiło się odpalanie dosłownie kilka kółek i już pali, ale dzisiaj przyszedł rozrusznik planetrany jak założę to wstawię filmik na yt jak to działa powinno być super i akumulator w dupę nie dostaje a mam tylko jedną 12v a nie 2 6v. ciągnik zalany płynem także nie muszę się martwić i pamiętać czy spuściłem wodę czy zalałem później.pzdr
podobno wychodziły takie na eksport ale tylko ktoś kto pracował wtedy w ursusie mógłby to potwierdzić.na allegro jest jakaś z importu ale nie jestem pewien czy oryginał.napisałem do gościa ale nic nie odpisał. wstawię link ale pewnie i tak nie będzie można otworzyć moto_allegro.pl/ursus-c-360-4x4-naped-na-cztery-kola-5245-6245-i2077704015.html a ta druga też fajna ale 30 tysi to lekka przesada.rozumiem ze jest tak zrobiona i jest tyle warta ale za 30 to wolałbym mtz tablica.pl/oferta/ursus-c355-c360-4x4-IDGeGx.html