
Safira
Użytkownik-
Posts
16 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by Safira
-
Myszy i nornic u nas dostatek - kotki są baardzo łowne, a co do kurczątek - wara im! Będę musiała jakoś się przed nimi zabezpieczyć. Bardziej obawiam się latającego drapieżnika, który z lubością lata nad naszą łąką... A chciałam by moje kurki mogły swobodnie chodzić po okolicy - chyba to se ne da...
-
Kurek jeszcze nie mam - doszliśmy do wniosku, że na wiosnę postaramy się o nie - póki co jeszcze nie mieszkamy na wsi i budowa domu trochę się przeciąga, a zimą byłoby trzeba dojeżdżać do nich ze dwa razy dziennie - więc: Oby do wiosny!
-
Kurniczek w całej okazałości http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=67 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=68 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=69 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=70 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=71 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=72 Jeśli macie jakieś krytyczne uwagi - śmiało - to może nie mój ostatni kurnik, na pewno pierwszy...
-
A u mnie kurnik już stoi na łące, ale tak ostatnio u nas pada, że nawet nie miałam kiedy podjechać, by popstrykać fotki i się pochwalić Za to jak tylko będzie ładniej - nie omieszkam tego uczynić pozdrawiam
-
Wymiary: 2,5m na 1,5m i ma być na dziesięć kur i koguta - mam nadzieję, że się pomieszczą. Teraz muszę tylko gdzieś w pobliżu Giżycka znaleźć zielononóżki do kupienia..., a jeśli nie będzie blisko, to namówię męża by się bujnąć dalej - tylko gdzie? Może wiecie, kto miałby kurki dla mnie
-
Już chyba wiem jak sobie poradzić z moimi fotkami - prezentuję więc mój kurniczek w trakcie powstawania - nie wiem czy zamieszkają tam zielononóżki czy może przejmą go we władanie dzieci... http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=57 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=58 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=59 http://www.rolnik-forum.pl/ezgallery.php?action=view&id=60
-
Nie wiem jak to się robi... - to znaczy: nie wiem jak TU zamieścić fotki, ale i tak odnotowałam sukces, bo wrzuciłam je do galerii użytkowników forum
-
Trochę mnie nie było - odwiedziłam Szkocję, a dokładnie Aberdeen - nie mogłam nie pojechać, choć najlepiej się czuję u nas na Mazurach - Za to dziś panowie fachowcy bujnęli się na naszą działeczkę, by przygotować grunt do stawiania KURNIKA!!! Hura!!! Dokładnie mówiąc wbetonowywali jakieś metalowe uchwyty, w które potem wstawią te jakieś tam cztery słupy-nogi mego kurniczka Dwa tygodnie temu kurnik zrobiłam nawet kilka fotek (pojechałam sprawdzić czy cokolwiek się robi) - tylko nie wiem czy mi się uda je tu zamieścić... spróbuję...
-
Ach, i nie ma co liczyć na jakieś częstsze odpowiedzi póki piłka w grze...
-
No, no - w takim kojcu to i mój piesek by się zmieścił, a co planujesz na ściany - boazerię, czy może fototapetę z widokiem na zachód słońca nad jeziorem...? We środę jadę obejrzeć rodzący się kurniczek - obfotografuję przy okazji - bardzo jestem ciekawa na jakim etapie jest praca i kiedy wreszcie będę mogła wprowadzić do niego lokatorki (może już powinnam je gdzieś sobie zaklepać?) pozdrawiam i życzę mniej rozterek przy następnych wojażach
-
A moi stolarze, nie mają teraz czasu na jakieś pierdoły typu kurnik - kibicują zawzięcie - i co ja mogę...
-
A ja dogadałam się wreszcie ze stolarzami - z 8.000 zł zeszli do 6.000 - będą troszkę podobno oszczędzali na materiale, trochę cieńsze słupy (zamiast 10 - 6, nie mam pojęcia o co chodzi, ale kiwam ze zrozumieniem głową...) Jutro mam dać na drewno i płyty ze 3 tys., a za robociznę drugie tyle jak skończą. Nie mogę się już doczekać tego kurniczka, a jeszcze muszę się rozejrzeć za zielononóżkami, skąd je wziąć, w okolicach Giżycka nie słyszałam by ktoś je sprzedawał, ale poszukamy....
-
Pierwszy raz chyba zacznę żałować, że nie jestem ze Śląska tylko z Mazur... a to trochę daleko..., ale za to ile przestrzeni..., i nie mam tak blisko żadnych sąsiadów, a do jeziora spacerek... - za to na wszystkim innym drożyzna! A ta ściana z belek robi wrażenie Mocium Panie - toż to prawie mur jak z Fredry, pozdrawiam - jeszcze nie dostała wiadomości od moich stolarzy z nowym kosztorysem - nadal czekam i się boję
-
Podziwiam Twoją siłę spokoju - mnie by chyba coś trafiło z takim sąsiadem... Ja zaś jestem na etapie dogadywania się ze stolarzem odnośnie budowy kurnika - wczoraj przeżyłam szok jak zobaczyłam wyliczenia - koszt materiałów na tę moją budowlę wyniósł powyżej 4 tysięcy (przypominam: kurnik ocieplany z płyt OSB 2,20m na 1,50m) - za robociznę liczą drugie tyle - zwątpiłam! - poprosiłam by zamiast drewna dziesiątki wzięli może szóstkę i popatrzyli jeszcze co można zmniejszyć, bo na tyle to mnie nie stać. Teraz czekam na nowy kosztorys... i się boję...
-
Współczuję, my właśnie z mężem uciekamy na wieś by być jak najdalej od sąsiadów... Mój mąż (mieszczuch do szpiku kości) zgodził się na domek za miastem tylko pod warunkiem, że znajdziemy takie miejsce, gdzie sąsiedzi nie będą zaglądać nam do okien i jak rzuci kapelusz z głowy to spadnie na JEGO ziemi! - i udało nam się Co do Twego sąsiada - może musisz z nim jakąś flaszkę zrobić, bo uprzykrzy Ci życie na maksa. Życzę powodzenia
-
Witam, też jestem mieszczuchem, który marzy o zamieszkaniu na wsi i przydomowej hodowli kur - zaglądam to tu, to tam i próbuje się czegoś więcej dowiedzieć w tym temacie. Devito - jak ja Ci zazdroszczę, że znasz się na takich pracach i sam umiesz zbudować sobie kurnik... Ja nie mogę doczekać się budowy kurnika Dziś właśnie spotkałam się ze stolarzem i przedstawiłam mu projekt na kurnik dla 10-12 kurek, taki 2,20m na 1,50m. Ma być głównie z płyty OSB z wełną szklaną jako ociepleniem. Zamieściłabym fotkę z projektem, na którym się wzorowałam - ale nie wiem za bardzo jak to zrobić wklejam adres strony z której czerpałam natchnienie. backyardchickens.com/a/american-canyon-coop W moim projekcie pamiętałam by pod grzędami umieścić podgrzędę. I zastanawiam się właśnie nad ogrodzeniem wybiegu - czytałam gdzieś, że siatka ma być wkopana jak nie ma podmurówki - czyli licząc tak, żeby 150cm było nad ziemia to jeszcze trzeba by pewnie doliczyć ze 30cm w głąb. Widziałam też taka siatkę leśną z rozstawem oczek co 15 cm (szerokość) i o sześciu oczkach po 5 cm (czyli na 30 cm wysokości), 2 po 10cm, 4 po 15cm i 2 po 20cm - czy gdybym zastosowała taką siatkę do wybiegu to czy by wystarczyło? I czym wówczas zabezpieczyć przed podkopywaniem?