k.blachnik

Rozwiązaniem będą: - insektycydy - czesto po jakimś czasie stosowania muchy uodparniają się co powoduje brak lub częściowa skuteczność w eliminacji owadów. - eliminowanie z np. chlewni zanieczyszczonych miejsc może znacząco ograniczyć ilość much - biomuchy - zasiedlają kanały gnojowe w systemie rusztowym i ściółkowym. Żywią się larwami lub bobówkami much. Owady są cieniolubne, nie atakują zwierząt ani ludzi.

Dla wszystkich na przyszłość.. coboru.pl/index.aspx Strona internetowa do Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych, która zamieszcza informacje co do odmian jakie należy stosować w danym rejonie Polski.

Właściwym momentem jest czas, kiedy uznasz , że kwota jaką uzyskasz za zboże jest satysfakcjonująca dla ciebie. Jeżeli masz warunki to składowania ziarna nie ma co się spieszyć sprzedając plony zaraz po żniwach. Mylne jest stwierdzenie, że najlepiej czekać aż do okresu przed żniwnego. Należy pamiętać o tym co wpływa na cenę zbóż: - prognozy zbiorów , podaż/popyt, zapasy, spekulacje rynkowe. Rynek zbóż to cały glob ziemski, jeżeli cena jest zbyt wysoka, można zawsze uzupełnić braki w magazynach zaopatrując się w zboża importowane np. z Ameryki Południowej. Tyle teorii.

Stwierdzenie czy opłaca się kupić belę za 30zł czy też nie... jest jak wróżenie z fusów. Wszystko zależy od tego jakiej do belowania słomy użyto presy. Najważniejsza jest tutaj wielkość komory - która wpływa na wielkość balota, oraz siła zgniotu, która wpłynie na objętość i wagę "bala". Zakładając, że balot będzie ważył 250kg to cena 4 wyniesie 120 zł/t Netto/Brutto ( nie wiem jak dogadałeś się ze sprzedawcą). Czy się tobie opłaca odpowiedz sobie sam. Ilość zebranej z pola słomy zależy od odmiany zboża, wysokości kłosa, warunków pogodowych, nawożenia i wysokości ustawienia hedera podczas zbioru. Jest więc indywidualna dla każdej plantacji.

Szczerze, jeżeli jesteś laikiem to powinieneś zacząć od czytania prasy rolniczej, śledzenia serwisów informacyjnych poświęconych gospodarce rolnej np. Agrobiznes, czy telewizja TVR 24. Jeżeli nie posiadasz doświadczenia w prowadzeniu ( nie koniecznie samodzielnym) gospodarstwa rolnego i wszelkich prac z nim związanych są trzy ścieżki: - nauka: szkoła rolnicza, studia: rolnictwo - praca w spółdzielniach, które powstały po roku 1989 z dawnych PGRów. - praca u gospodarza

Należy zadać sobie pytanie jakie plony uzyskano przez parę lat wstecz użytkując daną ziemię. Uzyskane dane zestawić ze średnim plonowaniem gatunku i odmiany posianej rośliny. I na tej podstawie dobierać ewentualny materiał siewny. Uważam, że gleba VI jak i V kat. nie sprosta uprawie rzepaku ze względu na swą zawartość w związki mineralne, bakterie etc. a nadrabianie ich chemią mija się z celem, gdyż znacząco podnosi koszt uprawy. Odsyłam do poszperania w internecie, znalezienia tabel o wielkości składników gleby VI i V klasowej a zapotrzebowaniem na nie przez rzepak.