Jump to content

albert

Użytkownik
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by albert

  1. Kiszonka z kukurydza została źle pocięta ziarna są całe i nierozdrobnione ani nienaruszony byki wszystko wydalają z kałem całe ziarna nic nie jest strawione przez to hamuje mi to przyrosty.Czy można temu jakoś zaradzić czy da się czymś taką kiszonkę przemielić prześrutować bo mam jeszcze sporo kopca a tym nie idzie karmić.
  2. Ja jestem z wielkopolski i tu sami rolnicy wołają sobie kosmos za cielaki nie ważne czy ładny mocny byczek czy koźlaczek hf to każdy krzyczy sobie min 850 a standard to 950.Za tą cenę jak wyjadę trochę dalej to mam dwa i to nie hf których już nie kupuje od dawna.Dlaczego na wschodzie kraju można dostać cielaka za 300-450 a tu takie ceny? .Ja do tej pory zawsze brałem od handlarzy teraz zaryzykowałem i pojechałem sam ale widzę ,że będę musiał zrobić ten pseudo kurs i resztę papierów bo nie warto ryzykować.
  3. Mam odwieczny problem z poidłami dla byków ciągle mi je rozwalają urywają jak macie wy rozwiązany ten problem?Gdzie je macie zamontowane na jakiej wysokości itp.Podobno są też jakieś specjalne zawory co odcinają wodę jak coś urwie się i leci za długo woda wie ktoś coś w tym temacie?
  4. Mam do przewiezienia na własny użytek 30 cielaków 200km.Posiadam własny samochód dostawczy (skrzynia) ale nie do przewozu zwierząt.Czy wioząc takim autem cielaki w razie jakiejś kontroli nie doczepi się ktoś policja lub ITD.Czy może wymagane są jakieś dokumenty na taki przewóz jeśli ktoś wie proszę o odpowiedź.
  5. Teść zapisał mi i żonie gospodarstwo 8,5ha z czego 0,6ha to łąki. Oboje pracujemy prowadzimy własną DG.i zarabiamy w miarę przyzwoite pieniądze. Chcielibyśmy to gospodarstwo potraktować jako dodatkowe źródło dochodów tylko ,ze akurat nie mamY zbytniego rozeznania w tym temacie, w co najlepiej wejść jaka jest tego opłacalność. Teść zadeklarował .że będzie dalej pracował ;robił i prowadził to co my będziemy chcieli hodować czy uprawiać. Gospodarstwo nie jest zbytnio zmodernizowane zarówno pod względem maszyn jak i budynków czas zatrzymał się tam 20 lat temu. Teść ostatnimi czasy trzymał 10 macior i sprzedawał prosięta plus cos zboża po żniwach ,była to taka wegetacja a nie pieniądze. MamY miejsce na 300 świń kojce na 15 macior i stanowisko na 20 byków. Myślę sobie tak ziemi nie ma za dużo więc powiększyłbym jeszcze ilość macior do 15-20 ,zboże własne które zbiorę byłoby na paszę dla macior a wszystkie prosięta bym zostawiał na tuczniki tylko ,ze kupowałbym gotowe mieszanki pełnoporcjowe ,chyba ,ze taniej wyszło by zakupić mieszalnik paszowy kupować zboże +koncentrat i robić samemu(nie wiem dlatego pytam).Chciałbym jeszcze trzymać te 20 opasów od małych cielaczków po duże już byki tak żeby co miesiąc czy dwa było coś do sprzedania bo skoro jest już na nie miejsce to szkoda by stało puste a tak właściwie 5 sztuk już zakupiłem ; mam co prawda mało łąki ale myśle tak na kiszonkę można by obsiać z 1-2 h żytem majowym potem dać na to kukurydzę i jeszcze zasiać później kukurydzę po jęczmieniu .Proszę o podpowiedź osoby z doświadczeniem czy rozumuje w właściwy sposób i czy będzie można na tym jakoś ujechać .Jeszcze miałbym pytanie jak podzielić te świniaki gdybym chciał rocznie sprzedawać z 500-600 sztuk tzn ile by musiało być ciągle na stanie prosiąt itd. W górę wagowo aż do tucznika aby to się jakoś sensownie zazębiało.
×
×
  • Create New...