Cześć wszystkim. Razem z ruiną budynku nabyłem hektar ziemii. Pole pod lasem. Grunty około 3ciej klasy. Kształt to bardzo wydłużony prostokąt. Rolnikiem formalnie nie jestem. Jednak chcę coś z tą ziemią zrobić. W co zainwestować? Jaką uprawę? Nie chcę robić tego pod dotację. Chyba, że będzie pożyteczne + jakaś dotacja. Historie typu słynne orzechy włoskie odpadają. Chcę być przede wszystkim zadowolony z rezultatów. Rozważam każdą opcję. Małe folie i zioła. Rośliny ozdobne. Może jakieś warzywka. W budynku obok będę przygotowywał półprodukty dla gastronomii. Między innymi warzywa. Może więc warzywo. Na ziemniaki hektar trochę mało. Może macie jakieś inne pomysły na warzywo na jeden hektar? W sumie potrzebne każde warzywo, ale które wybrać aby rzeczywiście dużo tego wyszło z hektara? Ile mam kasy? Teoretycznie to kilka tysięcy. Może kilkanaście, ale jeśli byłby sens można wziąć kredyt na więcej. Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam.