Dobra wytłumaczę wszystkim o co tu chodzi z tym ciągnikiem. Dziadek oprócz ursusa c-385(bez przedniego napędu) ma trzydziestkę, która robi połowę pracy( oprysk, nawożenie, siew i takie lżejsze prace niewymagające mocy). Po pierwsze głęboka orka na 4 skiby to ursus 385 ledwo idzie. To znaczy kreci ale stoi w miejscu. Po drugie. Gdy jest mokry rok to osiemdziesiątka ma problem z wyciągnięciem z pola dwóch 6-tonowych przyczep. W tej sytuacji też kołami kręci ale stoi w miejscu. Więc po około 25 latach takiej pracy dziadek chce ciut większy ciągnik z napędem na 4 koła. A jak napęd 4x4 to i mocy trzeba trochę więcej czyli tak ze 100 KM. Traktor ten będzie w transporcie, orce oraz kultywowaniu i to wszystko. Będzie używany tylko w lato oprócz orania. I teraz mam problem bo na innych forach mówią że MF-ów trzeba się wystrzegać a na innych mówią że MF to cudo, więc KOGO JA MAM SIĘ SŁUCHAĆ? Dlatego szukam wszystkich modeli po trochę. Chyba mnie rozumiecie.Np 100km 4x4 fendta, new hollanda, Deutza itd. Aha i jak ktoś ma lub miał styczność z renault to proszę się wypowiedzieć.