Witam. Posiadam rocznego koziołka rasy burskiej, który niestety jakby stanął w miejscu i nie rośnie od jakichś trzech miesięcy. Zauważyłem również ostatnio, że mało je (karmię go owsem, burakami pastewnymi, marchwią, sianem, w mniejszych ilościach podaję mu czasami gniecioną kukurydzę, kozioł ma stały dostęp do świeżej wody) i jest jakby wzdęty. Wypróżnia się po oklepywaniu brzucha lub po jego masowaniu czy naciskaniu. Do tego wszystkiego dość niechętnie się rusza, stąd moje podejrzenie o ketozę. Nie wiem jednak czy ketoza występuje u samoców, bo u krów czy kóz w okresie laktacji jest dość częsta. Nie odrobaczałem tego koziołka, odkąd go kupiłem (8 mies. temu) i nie wiem czy zrobił to poprzedni właściciel. Może ktoś będzie wiedział co dolega mojemu koziołkowi i doradzi jak go z tego wyciągnąć. Kozioł burski w wieku prawie roku ma około 35kg i wys. w kłębie nieco ponad 60cm, nie sądzę, żeby to było jego naturalne tempo wzrostu, gdyż mam kozę półburską (samicę) i w wieku roku miała grubo ponad 40kg i ponad 60cm w kłębie.