aga27

Z tego co widzę,to jest jedna:)

dostałam ostatnio odpowiedz,od rolnika,który od 28 lat hoduje świnie.Stwierdził,że dawka zboża jest za mocna,czy może tak być?wyżej pisałam co daję...proszę o odpowiedz

kupiłam specjalną paszę dla prośnych loch,więc będę wiedziała w końcu,czy od mojego zboża tak się mogło dziać,jak się oproszą to napisze(2 nowe maciory mają termin na początek maja,ta troszkę starsza na lipiec)tylko obawiam się,że ta trochę starsza jest jednak chora ale nikt nie wie na co,łącznie z weterynarzem...słyszałam nawet takie stwierdzenia"że ktoś ma złe oczy"i to dlatego itp.))

najbardziej zastanawia mnie to,że wszystkie 4 proszenia były po terminie

jedna już sprzedana,nad drugą się zastanawiam...przybyły 2 nowe,zaproszone także się za 3 miesiące okaże

od weterynarza dowiedziałam się że czasami tak bywa...maciory były szczepione 3 tygodnie przed porodem,przed zaproszeniem nie

no to czekam na odpowiedz:((bo już nie wiem co mam zrobić

No oczywiście,że zboże nie jest spleśniałe,maciory nie są utuczone.65% jęczmienia,20% pszenżyta,15% żyta 3 tygodnie przed porodem 60%tej mieszanki+40% otrąb pszennych.Około 2 i pół tygodnia przed porodem umieszczone w porodówce,zapładniane przez inseminatora(sprawdzony i polecany)

No tak,przenosiły,ale czytałam,że 7 dni po terminie może się oprosić i to jest normalne...obie maciory są z jednego miotu.Czy ktoś się orientuje czy jest taka możliwość że to przez zboże???i jak to sprawdzić?albo jakie zrobić badania?proszę o pomoc

Czy ktos z Was miał taki przypadek?i czy jest możliwe,że może się tak dziać od zboża które miało jakieś zielsko?czy są takie zielska przez które tak może się dziać?żadne opisy chorób nie pasują i już pisałam,że maciory były badane.Dowiedziałam się od starszego rolnika,że to może być przez zboże...

urodzily sie po terminie 3-5dni(pierwszy raz wszystkie prosieta rodziły sie nóżkami),były rozwinięte normalnie,poza ostatnim razem(z 16 były 3 nierozwinięte i martwe)maciory nie chorowały,może tylko trochę mniej jadły 2 tygodnie przed terminem,miały badanie krwi.Weterynarz powiedzial że "czasem tak bywa"

Mam taki problem i proszę o pomoc mam 2 maciory(młode):pierwsza jak sie oprosiła miała 8 prosiaków,wszystkie zdechły w pierwszej dobie(nie mogły wstać,nie ssały,pyszczki miały otwarte,potem ciężko oddychały,tylne nogi jakby bezwładne)nastepne proszenie to samo(5 prosiąt).Druga maciora-2 prosięta(jedno przeżyło) i drugie proszenie to samo co u pierwszej:16 prosiaczków:jakby podduszone,nie wstały,tylne nogi bezwładne...