Ja pracowałem na wielu pilarkach, ale najlepiej przypadła mi do gustu pilarka spalinowa SP 52 Stiga. Dobry sprzęt za rozsądne pieniądze. I nie trzeba się przynajmniej martwić, że się szybko popsuje. Miałem kiedyś taką ruską pilarkę, ale to był szajs. Ciągle tylko na serwis ją oddawałem. Miałem do nie sentyment, bo to po ojcu była.