Robert ;-)

Dziś dzień słoneczny ale zimny wody w polu do oporu, w każdej bruździe woda stoi ,śnieg leży tylko pod lasem gdzie słońce nie sięga

Nie będzie dobrze, będzie tylko gorzej dopóki nie będzie władzy która będzie dbała o Polskie interesy a nie niemieckie amerykański żydowskie czy ukraińskie,podzielili Polaków abyśmy się nie zjednoczyli i nie wywieźli tej hołoty na taczkach od 30 lat te same gęby tylko nazwa parti inna

Ja stałe wyjmowałem i ostrzyłem tarczą lamelkową ttlko już taką podjechaną bo jnowa za ostra,a ja mam noże ruchome to wyjmowałem kiedyś i ostrzyłem diaksem,te noze stałe to nie wiem jak u ciebieale u mnie odkręca sie taką blaszkę zabezpieczającą na 4 sróbki i wszyskie sie wyjmuję,ja po żniwach w piątek dokończyłem, została mi gryka rzodkiew oleista i słonecznik ale to wrzesień albo i dalej ,plon słaby ale bez nawozu poza pszenżytem ktore dolało obornika i nawozy dało bdb.

Mi zostało 3 hekary i nie wiem kiedy co dzień coś pada hsk był potrzebny to jie padało

Cześć u mnie koszą już od poniedziałku nie którzy juz pokosili i teraz nawet komabjny słyszę że koszą ,ja skosiłem pszenżyto i kawawałek owsa,reszta stoi na jutro i wtorek ,co do opon to też szukał bym z felgami łatwiej dostępnego rozmiaru na przyszłość,U mnie jeden w c360 ma jedną nówke z tyłu a drugą łysą jak kolano jeździ tak ładnych parę lat i jakoś mechanizm różnicowy to wytrzymuję to i u ciebie powinno chodzić

Skoro wspomaganie i hydraulika działa z tej samej pompy zostaje dzielnik strumienia tam może byc problem ,może dostał się syfek i przytkał i dka tego wspomaganie nie działa

Tylko co na własny użytek,ludzie szukają taniości a nie jakości

Mi w kombajnie też pękł tak przegub od drążka a bylo to w czasie wjazdu w bruzde ogólnie duże obciążenie na ten przegub,zespwałem po demontażu i po montażu zjechałem do domu.jeden strzał i potrafi pęknąć

Na rope(ON) tak, ale na beznyzne nie dostaniesz ani złotówki.

Tak te ciagniki były na testy ponoć wracały na ursus 30 3p do kółka nie wróciła, a 4p w spółdzielni mieli jeszcze te 18 lat temu ale fakt faktem nie nadzodzie była stała pod garażem

Jedna c360 4p była w spółdzielni koło Mińska Maz,z 18 lat temu jeszcze była a teraz to nie wiem

Tanie w naprawie i dobre kiedyś na robocie był pronar to w beczce jezdził cały tydzień psuć się psuł ale robote robił przebieg duży nie pamiętam ile bylo ze 18 lat temu ale w tysiącach godzin

Nie mam pojęcia jaka była skrzynia było to w latach koniec 70 początek 80tych i mogła to być c330 e 3p. ja bym odał nerke(nie no żart)za przystawkę do c355 do silnika deutz

Ja nie miałem ale ojciec miał ,mieli taki na testy w skr to ponoć 3 pługi ciągała i przyczepy z takim ładunkiem jak c360 ,silnik dawał rade tylko skrzynia sie posypała, ciągnik był katowany, u normalnego rolnika chodził by lata

Jelsi jest dojście mozna by założyć amortyazator i zawór ja mam tak w mtz u sobie bardzo chwale sprzęt 450 kg sie bujnieze dwa razy i nie buja tak przodem jak kiedyś