Kowalik

Polecam Sandezje. Mają w sklepie hodowlany.pl - jest tańsza i zapach jak dla mnie jest bardziej przyjemny. Aczkolwiek też kiedyś używałem Dezosanu i tez złego słowa nie można powiedzieć.

Kury nioski odchowane zawsze kupuje w marcu lub w kwietniu. Koniecznie odchowane do 16tygodnia. Chwile czekam i mam pierwsze jajka. Chwile tzn max 2 tygodnie

Byłam u znajomego - ma taką plagę ptaszyńca, że aż niemożliwe. Te robaczki są wszędzie aż widać warstwę ruszających się małych pajęczaków. Normalnie w dzień - normalnie podobno jak jest światło to się chowają.

Jak masz kilometr prostej linii ogrodzenia przy lesie to koniecznie ogrodzenie trzeba zwinąć. Jest kilka ważnych powodów żeby to zrobić: 1. Zwierzyna z lasu będzie ciągnęła na pola i jak ogrodzenie będzie miało odłączony elektryzator i na drutach nie będzie napięcia to zniszcza je i połamią paliki. 2. Słupki z plastiku są bardzo wrażliwe na światło słoneczne - promieniowanie UV no i mróz 3. Może się okazać że ty nie zwiniesz a szabrownicy zrobią to za Ciebie

Zamierzam pod koniec października zrobić pierwsze wsadzenie kaczek brojerów Pekinów. Nie hodowałem nigdy kaczek tak więc chciałbym rozpocząć dyskusję na ten temat. Mam już trochę uzbieranej wiedzy praktycznej którą chętnie się podzielę. Do hodowli mam wydzierżawiony budynek z gotową infrastrukturą. wentylacja, linie paszowe i linie pojenia kropelkowego. Pisklęta aktualnie kosztują około 3,05 do 3,15zł za sztukę, skup 4.80-5,10zł / kilogram. Koszt paszy to. pasza dla kaczek jedynka granulat luzem - 1080zł/t, pasza dwójka 930zł/t. na kilogram masy trzeba zużyć około 2,3kg paszy. Obsada to 16szt piskląt na m2, stopniowo zmniejszana tak by w 6 tygodniu było to tylko 6 sztuk na metr. Acha moje pytania są następujące. Jakie leki i ile kosztują? Jak ze ścieleniem, ile trzeba ścielić i jak często - hodowla na słomie? Jaka temperatura przy wstawieniu piskląt. odchowie i jaka w kolejnych dniach? Jak z wilgotnością czy zwracacie na to uwagę?

@POLOOO za dużo się nasłuchałeś że rolnik sieje i mu samo rośnie. Lepiej pole daj w dzierżawę a dotacje unijne weź w kieszeń. U nas tak jest że dzierżawa idzie za darmo a właściciel bierze dopłaty.

Co do faktu że brojlery na kupnej ściółce mają się lepiej to ja się nie zgadzam. Firmy co sprzedają ściółkę taki maja marketing, nie ma róznicy w efektywności drobiu. Na pewno jest łatwiej i mniej prcochłonnie. Pozdobnie jak z paszą jak będziesz kupował to Ci firma paszowa przywiezie pasze dmuchnie do silosa i problem z głowy. Jak mieszasz pasze sam to jest to troche roboty ale się opłaca, bo pasza wychodzi dużo taniej.

Czy opryskiwaliście kiedyś kukurydze na chwasty dwukrotnie. Przez te cholerne deszcze mam problem jak nigdny. Opryskałem kukurydze na chwasty późno bo póxno ale czekałem na pogodę, niestety następnego dnia padało i działanie oprysku było słabe do tego ledwie co wjechałem w pole , za dużo wody i kukurydza słabo wystartowała. Efekt jest taki jak widać na zdjęciu, proso praktycznie dogoniło kukurydze, boje się że jak coś nie zrobię to i tak z kukurydzy nic nie będzie a jak się proso wysieje to w kolejnych latach będzie bardzo trudno. Zobaczcie na zdjecie oprysk był już 2 tygodnie temu, pryskać ponownie? jeżeli tak to czym? lub co innego zrobić?

Przemi za ile sprzedajesz? jeżeli to oczywiście nie jest tajemnica?

Ziemia mogła byc po prostu źle uprawiana, mało nawozów, złe zmianowanie, opryski nie na czas itp. Na pewno nie doprowadzi się jej do porządku jednym zabiegiem. Nawozy sztuczne też nie wiele pomogą. Na początek po skoszeniu kukurydzy przywal obornika - minimum 50 ton na hektar. To co warto by zrobić to wysłać próbki gleby do laboratorium, najlepiej kilka próbki z dobrego kawałka i złego kawałka. Zobaczysz dysproporcje i powinno to dać informację jakie gleba ma braki.

Dezosanu stosujemy dużo głównie profilaktycznie. Kiedyśtosowałem inne środki, agrisan itp ale teraz głównie dezosan, wszystko zależy kto da jaką ceną jak pasuje z dostawą itp. Chyba na opakowaniu jest napisane że pod ściółkę trzeba sypać worek na 200 metrów kwadratowych. My po prostu sypiemy dezosan wigor po wyczysczeniu kurnika. Sypiemy ręką jak nawóz tak żeby biało było potem na to idzie słoma.

Z tego co widzę to Ci co stoją na targu z takimi kurami to zarabiaja . Ale zwraca uwagęto żeoni jeżdżą po targach i wraz z pora roku czym innym handlują. Odchów kur i sprzedaż to tylko mała część ich biznesu.

Dużo i głośno sie o tym ostatnio mówi. Napewno są tacy co zrobią na tym pieniądze. Jednak nie oszukujmy rynek zbytu na tego typu produkty jest daleko z tąd, Jezeli sam nie jesteś w stanie dotrzeć do tego rynku to uzależniony jesteś od pośrednika, który jak przyjdzie co do czego będzie stawiał warunki i zostaniesz z kilkoma tonami pasikoników. Tak skończył się dla wielu biznes np ze ślimakami lub dżdżownicami.

Witaj grzesiek! Widzę że z banicji wróciłeś.