Nie opłaca się kupować prosiąt do tuczu. Lepiej jak kolega wyżej mówi, trzymać ze dwie maciory i przeznaczać je do rozrodu i małe prosiaczki odchować, utuczyć i sprzedawać jak osiągną odpowiednią wagę. Knurka nie musisz mieć bo teraz można w sklepach weterynaryjnych kupować gotowe nasienie dla macior, wybór jest duży, możesz wybrać jakie chcesz mieć prosiaki, czy mięsne, czy nie, rasę też możesz sobie wybrać. U nas takie nasienie kosztuje około 25 zł i jak wyczujesz odpowiedni moment ruji u świnki to wtedy podajesz i gotowe. A ja moich prosiąt nie szczepiłem ani razu, jedyne co to po odsadzeniu daję im witaminy i koncentrat jak słabo rosną i środek na odrobaczenie. I generalnie jak są po dobrym nasieniu i od dobrej maciory to ładnie rosną.