Witam kolegów, wiec mam taki problem z c360 ze nie chce odpalic. opisze dokładnie co i jak, otóż całą zime stał w garażu dopierdo po miesiącu zimy przyniosłem akumulatory do domu (odpalał przed zimą) po zimie akumulatory sie rozładowały i niestety pomyliło mi sie cos odwrotnie podłączyłem do prostownika na pare godzin gdy juz dobrze podłączyłem to widać było ze 1aku nawet nie bulgocze jakby go nie ładowało oczywiscie wiadomo ze nie odpalil na nich. Wiec pozyczyłem dobre ale i na nich nic nawet na któtko rozrusznik 1zakrecił i tyle. Dzis były zmienione szczotki i tuleja założyłem go i kurde nic kable ze stacyjki które widać było ze ledwo sie trzymają jeszcze raz zarobiłem na gites ale mimo wszystko nawet na krótko nie jargota nie mam juz pomysłu jaka jeszcze może być przyczyna:-/ macie jakieś rady????? z góry dzieki:( P.S. dodam ze na zaciąg od razu zaskakuje