Na jeden z przedmiotów na studiach muszę przygotować teoretyczną (na kartce) uprawę sorga na kiszonkę. Sam nie znam się za bardzo na temacie, a i literatury o tym zarówno tej tradycyjnej, jak i elektronicznej niezbyt wiele... Dlatego zwracam się do Was - praktyków z prośbą o kontrolę i ewentualną korektę moich pomysłów. Praca ma mieć formę referatową, ale tu przedstawię tylko założenia w punktach, z góry dziękuje za pomoc! WARUNKI NA STANOWISKU - gleba klasy IVB - opady 550mm - okres wegetacyjny 230 dni - areał 75x120 metrów - wysoki poziom fosforu i potasu - gleba lekko kwaśna UPRAWA 1) Najpierw włókowanie lub bronowanie (bronami odwróconymi zębami do góry), co powoduje przerwanie parowania i wyrównanie powierzchni pola. 2) Rozsiew saletry amonowej w dawce około 200 kilogramów na hektar. 3) Po zakończeniu nawożenia, na pole wjeżdżamy z kultywatorem, którym spulchniamy glebę, ale nie zbyt głęboko. 4) Wysiew (punktowy) 8 kilogramów ziarna, zabezpieczonego preparatem Mosurolem 200 FS. rozstawa rzędów powinna wynosić 70-80 cm. 5) Oprysk przedwschodowy Guardian Max 840 EC 2,5l/ha 6) Kolejny rozsiew saletry amonowej około 100 kilogramów na hektar, gdy rośliny osiągnął wysokość około 20/30 centymetrów. 7) Zbiór zielonej kiszonki, wywóz obornika bydlęcego i orka przedzimowa. Macie jakieś uwagi, sugestie?? Wiem, że natury nie da się przewidzieć, ale chciałbym to wszystko jeszcze jakoś najoptymalniej rozłożyć w czasie... Możecie jakoś pomóc??