Dzięki za odpowiedzi. Temat ziemi mnie zastał niespodziewanie i nieplanowanie,dosłownie 2 dni temu,nie będę się wdawał w szczegóły co i jak,po prostu tak jest i próbuję coś z tym zrobić skoro jest taka sytuacja Nie mam budynków gospodarskich,w sprzęt własny też raczej nie chciałbym inwestować bo nie wiem co będzie dalej z tą ziemią (temat skomplikowany). Nad porzeczkami myślę ale po pierwsze zysk z tego będzie za jakieś dwa lata, a po drugie z tego co się orientowałem to koszt obsadzenia hektara to ok. 8-10 tysięcy złotych.Może w przyszłym roku spróbuję obsadzić 1 do 2 ha. A teraz na całości albo jakiejś części myślałem zeby coś posadzić i jeszcze w tym roku cokolwiek zarobić,a porządny plan zrobić jesienią,skalkulować i od wiosny 2014 zrobić to z głową i na spokojnie. Miałem nadzieję właśnie na kukurydzę ale piszecie,że za późno,zboża też.A np. dynia,rzepak?Czy też za późno? Może jakieś zioła?