kiepura.jan

3 lata temu miałem IV, choc w moich oczach była to nawet V. Prób gleby po lignohumacie nie robilem, a szkoda,ale kolego powiem Ci szczerze, ze ziec,ktory ma III tydzien temu stwierdzil,ze wolalby na mojej siac ja widze roznice nie tylko w stanie gleby ale przede wszystkim w plonach,zniknal problem skalnej ziemi

dolistnego kopa w fazie 4-6 liści daje dobry stymulator np. nano, a co do gleby to obornik + minerały, jak nie masz obornika to są teraz przetworzone np lignohumat. a próby i tak warto zrobić,bo nie wiadomo jak sytuacja z azotem, fosforem itp.

No ja właśnie takiego obornika nie posiadam,a szkoda... dlatego jestem zmuszony używać przetworzonego, na 1kg preparatu przypada 30 ton obornika,kwasy fulwowe i humusowe. Gdyby nie to cudo to chyba gwóźdź by mi nie wszedł w glebę

Miałem ten sam dylemat. Zaryzykowałem z NanoGro i Lignohumatem w fazie 4 liścia, bo chemia z poprzedniego roku niebywale mi osłabiła glebę (a pryskałem dużo :/) Czekam na efekty i pewnie je ocenię, bo zostawiłem 1ha obszaru kontroli. Na ulotkach wygląda to fajnie, zobaczymy czy tylko na ulotkach.