Może przejdę odrazu do rzeczy - kupiłem dom na wsi z ziemią 1,80 ha. Na gospodarstwie mam do dyspozycji stary pług 2-skibowy, kultywator, brony, stodołę (2 "klepiska" + 1 poddasze), chlew z 2 patykami i stoisko dla 3 krów, 2 garaże i mały warsztacik. W stodole przechowuję opał na zimę (drewno) bo pod domem jest tylko bardzo malutka piwnica. A przez drogę mam sąsiada który ma gospodarstwo ok 15 ha (1 ciągnik i pare maszyn, bez kombajna zbożowego). Moje pytanie, czy mając do dyspozycji powyższe "rzeczy" jest sens, opłacalność by cokolwiek samemu uprawiać na niecałych 2 ha ??? Czy lepiej oddać w dzierżawę ? Ile mogę zarobić na dzierżawie ???