Ja nie proponuje zostawiać od nich byczków czytałem że mogą być agresywne myślałem że brednie piszą sam się o tym przekonałem chciałem krówkę był byczek pomyślałem że zostawię na rozmnożenie jak mnie dorwał na łące to skończyłem w szpitalu jakimś cudem przeżyłem 2 tygodnie w śpiączce i 24 złamania.
Jeżeli chodzi o odstrzał to mój sąsiad jest myśliwym i u niego w kukurydzy nocują .Drugi przyjeżdżał i na tym się skończyło.A kilku hektarów trawy w kilku miejscach nie ogrodzę.Może ktoś używał tego, .Zastanawiam się nad tymi włosami ale ja mam krótkie.
Ja bym byków nie trzymał na łące chyba że do roku później jak ma jakieś 500 kg to staje się niebezpieczne i na trawie słabo rosną a jak chodzi o sianokiszonkę to bele trzeba zjeść w jakieś 10 dni bo będzie się psuła .Musiał byś mieć około 6 sztuk.
Chodzi mi o mleczarnie w Ostrów Mazowiecka a Mlekovita wiem ile płaci.Jeździł gostek z Ostrowi po punktach skupu mleka i oferował 10 groszy więcej bez płacenia udziału http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120909/OSTROW/120909839 i zastanawiam się jak tam to się odbywa pobieranie prób i ich badanie i czy u kierowców nie brakuje litrów.