MlodaWies

Witam, mam wielki problem i duży znak zapytania, otóż 2 lata temu odziedziczyłem ziemie 4,30ha i trochę dalej 1,30ha, od dawna myślę, kombinuje, czytam, zastanawiam się co na niej robić, nie chce jej sprzedać. Na tej ziemi nikt nic nie robił od 20lat, jest zarośnięta dzikimi śliwkami itp, jest parę starych jabłoni które co rok dają sporo owoców, parę drzew orzecha włoskiego, parę śliwek, las i dużoo terenu na którym można by coś uprawiać. Nie interesuje mnie hodowla. Teraz pytanie i prośba do was, co mógłbym tam uprawiać ? myślałem o sadzie, jabłkowym, gruszkowym, szczerze to jest tyle opcji że już po prostu gubie się w tym wszystkim. Mój sprzęt to jedynie łopata Środki jakie mogę przeznaczyć, myślę że około 30-40tysięcy, dokładnie jeszcze nie wiem, ale to chyba sporo by coś tam już zacząć uprawiać. http://bankfotek.pl/image/1596519.jpeg http://bankfotek.pl/image/1596521.jpeg Może jakieś pomysły, każde wezme pod uwagę.