NOWA5555

Hej, Okolice Sokółki Pozdrawiam Witam! Ponowię jeszcze pytanie: czy z takich gospodarstw jak te, które opisałam w pierwszym poście da się wyżyć? Czy da się je tak poprowadzić żeby za kilka lat zaczęły przynosić przychód? Są tam maszyny i budynki gospodarskie. Będę wdzięczna za jakiekolwiek uwagi:)

Hej kwiato5, Dzięki za odpowiedź! Gospodarstwo, które mamy w świętokrzyskim na oku leży w powiecie opatowskim. Trochę obawiamy się tam zagrożenia odwiertami w kierunku gazu łupkowego. Opatowskie leży na terenie koncesji... Najgorsze co mogłoby nam się przydarzyć to gdyby jakiś koncern zniszczył moją ukochaną, wyszukaną gospodarkę. Słychać tam coś u Was na temat tych (wrrrrrr) łupków? Pardon, Sławek a nie kwiato5:)

Witam, Czy Kolega mógłby bliżej wyjaśnić co to znaczy "uprawiała pomidory lub ogórki w pierścieniach" oraz "wszystko i tak stoi na włókninie"? Albo chociaż dać wskazówkę gdzie w necie mogę na ten temat doczytać? Nie znam tych pojęć a chciałabym zrozumieć. Z góry dziękuję! Pytanie było do SLOWPOCK-a:) Witam, Czy Kolega mógłby bliżej wyjaśnić co to znaczy "uprawiała pomidory lub ogórki w pierścieniach" oraz "wszystko i tak stoi na włókninie"? Albo chociaż dać wskazówkę gdzie w necie mogę na ten temat doczytać? Nie znam tych pojęć a chciałabym zrozumieć. Z góry dziękuję!

Witam i pozdrawiam:)

Witam na forum:) Też jestem nowa!

Koledzy, Jestem niesamowicie wdzięczna za wszystkie odpowiedzi. Nie chcę tu jakoś słodzić ale na tym forum spotkać można się z dużą życzliwością co zwłaszcza dla początkujących ma ogromne znaczenie. Dzięki!! Pozwolę sobie w takim razie na jeszcze jedno bardzo mega ogólne pytanie: czy z takich gospodarstw jak te, które opisałam da się wyżyć? Czy da się je tak poprowadzić żeby za kilka lat zaczęły przynosić przychód? Są tam maszyny i budynki gospodarskie. I nie oczekujemy wiele, za to jesteśmy gotowi na dużą pracę. Będę wdzięczna za jakiekolwiek uwagi:rolleyes:

Witam, Mam do wyboru zakup dwóch gospodarstw: 14 ha z ziemią klasy przewaga IV, trochę V i VI na Podlasiu 9 ha klasy I i II w świętokrzyskim. Skłaniamy się ku temu pierwszemu. Ładna okolica, więcej hektarów, no i niższa cena... Nie mamy doświadczenia (ale dużo zapału:D), więc nie chcemy przesadnie ryzykować. Które gospodarstwo byście wybrali?

Dzięki! Czyli na takiej ziemi to tylko hodowla zwierząt, bo na zbożu za wiele nie zarobię?

Hej, Mam 40 lat i za kilka tygodni wspólnie z mężem będę szczęśliwą posiadaczką 14 ha:) Chcę hodować kozy mleczne i uprawiać warzywa eko. Kompletnie się na tym nie znam, ale już parę razy zaczynałam w życiu coś nowego i zawsze się udawało. Więc pełna zapału czekam z niecierpliwością na możliwość realizowania nowych pasji:D Ze świadomością ciężkiej pracy, która mnie czeka Pozdrawiam!

Bardzo dziękuję za informację! Czy jest możliwa poprawa jakości ziemi tej klasy tak żeby warzywa jednak dawały sensowny plon? Co trzeba zrobić? Pozdrawiam

Tak, o takim myślałam. Wiem, że zadaje pytanie podstawowe ale to jest jedyne forum na którym zauważyłam że takie można zadawać Właściwie dobrze byłoby znać odpowiedź na to pytanie biorąc pod uwagę gospodarstwo ekologiczne ale również zwykłe, nieekologiczne...

Witajcie, W tematach rolniczych jestem zielona jak szczypiorek na wiosnę, więc z góry uprzedzam że będę zadawać podstawowe pytania. Chcę kupić małe gospodarstwo, niecałe 14 ha. Ziemia słabej klasy IV, V i trochę VI. Chcę uprawiać warzywa. Czy na takiej ziemi coś mi wyrośnie? Wiem jakie zboża można siać na poszczególnych klasach ale nie mam info dot warzyw. Czy ktoś mi pomoże?