Jump to content

kdkrk

Użytkownik
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Informacje o profilu

  • Województwo
    małopolskie

kdkrk's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Witam ! Potrzebuje porady jak doprowadzić do ładu zapuszczoną, dużą (120 arów) działkę. Stan obecny: wykarczowałem samosiejki (głównie olchy), wyrywając z korzeniami. Ale w ziemi mogę się jeszcze spodziewać starych korzeni, bo poprzedni właściciele ucinali gdzieniegdzie drzewa zostawiając korzenie niewykopane. Ponieważ działka nie była uprawiana >30 lat, rośnie tam obecnie cały atlas botaniczny, z dominacją trzciny (teren podmokły). Gleba jest V kategorii ? piaszczysta, ale mokra. Co planuję: W pierwszym rzędzie robię drenaż. Docelowo planuję zrobić z tego typowe działki budowlane, z nasadą jaka będzie miała tam szanse rosnąć (iglaki, krzewy, trawnik, może łąkę kwiatową). Nasada drzew w miarę szybko (w ciągu 1-2 lat), budowa domów może i za 10 lat. Pytania: 1. Jaki radzilibyście plan kultywacji ? 2. W szczególności jakim sprzętem powyciągać korzenie ? Radzono mi bronę talerzową ale jak urwę to 5tyś nie moje... 3. Jak wzbogacić tą glebę ? Myślę, że lepiej zrobić to teraz na całej powierzchni dużym sprzętem, płacąc cenny hurtowe, niż później bawić się w wymianę gleby pod trawniczek na każdej działce osobno. Gotowy jestem zainwestować, żeby osiągnąć dobry wynik, więc jestem otwarty na różne pomysły. Czy pomysł koszenia, kompostowania i nawożenia tym kompostem ma sense, czy tylko sobie narobię większej grandy ? 4. Po doprowadzeniu do stanu gotowego do nasady drzew i krzewów jak ją utrzymywać (np. co wysiać w miejscu planowanym na trawnik), żeby mi znowu cały atlas botaniczny nie wyrósł ? Zaznaczam, że na ile to możliwe chciałbym uniknąć agresywnej chemii i ?pachnących? nawozów naturalnych (dookoła już się pobudowali). Nie spieszy się, jeżeli ma to zająć kilka sezonów, ok. Z góry dziękuję serdecznie za wszystkie porady !
×
×
  • Create New...