Nie chcę nic mówić, ale ktoś na tych złodziei głosował. Trzeba było wspierać Solidarność Walczącą. Nie głosować na Kwaśniewskiego. Nie czytać wyborczej. Upominać się o ludzi, którzy zostali zmuszeni do emigracji i tam robili wielkie kariery. Po prostu się rozwijali i byli elitą działania. Na Boga, jak można czytać gazetę kogoś, kto mówi, że pochodzi od żydo-komuny? Jak można było godzić się na transformację? Teraz nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wiecie dlaczego? Bo i tak społeczeństwo zagłosuje w następnych wyborach na tych samych ludzi. I za 20 lat, będziecie płakać, że Warszawa została sprzedana za 100 tys. dolarów w prywatne ręce. Albo że jakiś kolejny premier oddał Niemcom wszystkie ziemie zachodnie. Będziecie płakać, że nie ma już Polskie flagi a Polska jest tylko jakimś tam podrzędnym landem niemieckim. Że jesteśmy rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach dwa i trzy razy wyższych niż w UE. Po cholerę jest w ogóle ta dyskusja? ----