Ja mam zasadniczo dwa rodzaje ogrodzeń. Tam, gdzie bydło łazi także zimą mam dołem kolczasty, górą żerdź od strony zewnętrznej plus pastuch od strony pastwiska. To konieczne, gdyż w zimie (śnieg, lód) pastuch słąbo działa. Natomiast całe pastwiska są grodzone pastuchem - jeden drut ocynk 2mm na wys. 70 - 80 cm. Tylko wzdłuż drogi drugi dołem, zeby cielaki nie wyłaziły. Mocny elektryzator sieciowy. I z grubsza wystarcza, jeśli oczywiście mają co jeść na pastwisku. Bo jak nie, to nic ich nie utrzyma...