Witam i pozdrawiam wszystkich na forum.Czytam forum od niedawna i bardzo mi się podoba.Postanowiłem napisać na temat emów.,Czytam sporo na ich temat,na różnych forach i nie rozumiem osób,wypowiadających się o ich działaniu, którzy nie pokusili się nawet na sprawdzenie ich,a wypisują różności.Nie chciałbym nikogo tu obrażać ani przekonywać.Ja również miałem "anty" nastawienie do tego "wynalazku" dopóki nie kupiłem 1 litra i nie wypróbowałem na kwiatkach żony.Po zaobserwowanych efektach postanowiłem zastosować je w gospodarstwie.Oczywiście nie od razu na "ura". Na pierwszy rzut poszedł warzywniak,póżniej drzewa owocowe i krzewy. W drugim roku zboża i dobytek żywy[w domu również stosuję].W tej chwili będę stosował je szósty rok i przez myśl mi nie przejdzie aby je pominąć.Jeszcze słowo co do kosztów.U mnie koszt na 1ha to 100-200zł [namnażam sobie sam]+koszt przejazdu opryskiwaczem.Wierzcie mi lub nie [wasza sprawa] nie ma nic lepszego na rozdrobnioną słomę i ściernisko,zaprawianie zboża i ziemniaków,dezynfekcji budynku gospodarczego i wiele innych zastosowań.Ważną sprawą którą zauważyłem to to że nie z każdej firmy preparat jest taki sam[chodzi mi o działanie]. To co tu napisałem to są moje spostrzeżenia i obserwacje,nikogo nie namawiam ani nie odradzam stosowania. Pozdrawiam serdecznie Jarecki.