ja osobiście też mam podobny areał i może nie żyję tylko z tej ziemi ale da się z tego trochę kasy wyciągnąc, przede wszytskim jaka to ziemia?, jeśli rodzice wcześniej na niej mieli warzywa to może trzeba wykorzystać ich doświadczenie, jeśli chce wziąć i trzymać ziemie i się nienarobić to może posiać jakieś zboże i zlecać prace, ja osobiście uważam, że z uprawą jest łatwiej, bo nie woła codziennie jeść a jak wpadniesz w produkcję zwierzęcą to już bedziesz uwiązany na maksa. Z kasą z produkcji jak ze wszytskim raz lepiej raz gorzej.