pmaszka

odrobaczać można też dwa tygodnie przed oproszeniem wtedy prosiaki wyciągną lek z mlekiem matki i maja dodatkową ochronę w pierwszych dniach życia

płacą jeśli się ma conajmniej 5 sztuk samic i to tylko około 15 euro na rok czyli jakieś 60 zł. nie wiem czy to się opłaca przy kilku sztukach chyba że będziesz to traktował jako hobby

u weterynarza można kupić zastrzyk na ruję kosztuje około 30 zł. 3 dni po podaniu stoi

Witam, mam pytanie czy ktoś może wie coś na temat wywożenia obornika a przepisami które mówią coś o tym. W moim gospodarstwie wywozi się obornik na jesień i nigdy nie było z tym problemu sami wywoziliśmy. Dzisiaj dowiedziałam się że aby wywieść obornik trzeba założyć kolejny "zeszyt" w którym nalezy wpisywać czym wywoziłam numer działki w jakiej ilości na hektar, czym myłam i dezynfekowałam rozrzutnik. Czy ktoś może wie coś więcej na ten temat? Proszę o pomoc.

Czasem zdarzą się wszy jak maciora przyjedzie od knura ale zawsze wtedy smaruje grzbiet porządnie olejem takim zwykłym do smażenia ze dwa razy i problem odrazu znika

wczoraj znalazłam świeżą dziurę w stropie ale kury narazie wszystkie są zobaczymy co bedzie dalej w następnym tygodniu będzie już pies więc może problem się rozwiąże

dziura zatkana obeszłam cały kurnik wzdłuż i wszerz i się okaże co będzie jutro chociaz wątpię żeby wróciła zaraz nastepnego dnia skoro miała az tyle załatwione a te zakopane to miała sobie pewnie zostawione na później kurcze człowiek się stara chodzi pilnuje karmi a taka menda przyjdzie i się czestuję

ale lis wydaje mi się że nie wejdzie od dachu a poza tym jedna kura była wyżarta od środka a reszta tylko dwa ślady od ugryzienia na szyi

Witam, mam problem coś wynosi mi kury z kurnika. Na początku myślałam ze to psy bo nie zamykałam na noc kurnika żeby kury miały czym oddychać i znikneło mi kilka kur pod płotem który jest przy kurniku była dziura więc wszyscy mówią że to psy. Więc zamykam już kurnik i problem ustał na 2 tygodnie ale dziś znów znikneło kilka i okazało się że w stropie jest dziura, Kury znałazłam w kurniku zakopane w piachu i słomie 5 sztuk których wcale nie było widać, Podejrzewam że to kuna. Czy są jakieś sposoby na to dziadostwo? jakieś odstraszacze albo jakieś łapki? Póki był pies był spokój ale niestety zdechł i się zaczęło. Proszę o jakieś rady,

jeśli ma się prosić pierwszy raz to może się opóźnić. U mnie jest nieraz do tygodnia czasu i prosiaki sa zdrowe. Im więcej oproszeń tym powinno się mniej więcej zgadzać z terminem. Norma to + - 2 dni

od zewnątrz ucha numerkami (kolcami) jak patrzysz na niego z góry to widzisz numer i w prawym uchu prosiaka (czyli jak patrzysz na niego to w lewym) zaczyna się numer od PL a w drugim uchu reszta numeru

dziękuję wszystkim za pomoc. jestem na gospodarstwie od 5 lat ale jeszcze na wszystkim się nie znam na tyle więc szukam pomocy gdzie się da. pozdrawiam

od weterynarza musisz mieć też świadectwo zdrowia chociaż nie każdy kupujący tego wymaga. Jeśli jedziesz na targ z trzodą to przymusowo musisz mieć bo w razie kontroli weterynarza na targu możesz mieć problemy. Prosiaki muszą być też oznakowane czyli tatuaż albo kolczyk w uszach z twoim numerem gospodarstwa

ja od dwóch lat mam 40 kur i podawałam im na początku paszę dla niosek bo niby bez tego kura się nie niesie ale od roku kury nie dostają ani grama paszy i dalej się niosą do tego kartofle ze szrutem (owies z żytem) raz dziennie, nieraz dostają chleb namoczony ze szrutem. do tego sypie im od czasu do czasu ziarna owsa i raz w tygodniu dodaję do kartofli zmielone skorupki od jaj do tego to co sobie same uzbierają z ziemi. Na 40 kur przynoszę około 25 jaj dzienne zimą trochę słabiej się niosą zwłaszcza jak są mrozy. co do kosztów to zborze mam swoje kartofle swoje więc akurat ja nie czuję tych kosztów. Jaja sprzedaję po 60gr za sztukę i klientów mam sporo. Jak ktoś już raz weźmie jajka to wróci po następne

żelazo jest podawane zawsze w drugiej dobie po oproszeniu