bożena45

Ja tez uważam, że sprzedawać nie warto. Ja nie jestem również za tym, żeby mieć po troszku wszytkiego, takim sposobem się do niczego nie dojdzie. Polecam ci bydło, teraz się rzeczywiście opłaca.

Pietro historia, którą opisujesz to jakaś masakra! Chyba rzeczywiście lepiej kupic taki emaskulator, tylko proszę powiedzcie jak to działa, miażdży się po prostu czy odcina też?

Witam, mam jakieś 40 sztuk prosiąt i do tej pory kastrowaliśmy tak ok.3-4 tygodnia, jednak weterynarz zaleca wcześniej. Porszę o porady kiedy wy to robicie i jak to u takich małych wychodzi?

Mój wnuczek marzy o traktorze, ale tym dużym na pedały. Niestety strasznie drogi! Musimy w tym roku zasiać coś bardzo opłacalnego aby zarobić;-)

Witam, a mnie się jakoś zawsze udaje z tym rzepakiem. W tym roku długo zastanawialiśmy się czy kontraktować, w końcu mąż stwierdził, że nie dajemy złodziejom zarobić;-). I dobrze wyszło, sprzedaliśmy 1700 zł/t, dla nas rewelacja.

Ja zawsze jakies 2-4 byczki mam. Rosną do 600-750 kg, zawsze jakoś dobrze na tym wychodzimy, nie ma co narzekać. Uważam, że jest to lepsze niż świnie, które ciągle albo chorują albo tanieją na łeb na szyję.

U mnie w Wielkopolsce było dokładnie tak samo. Moje ubezpieczenie, od gradobicia oczywiście, było z początku czerwca i nie dało rady szarpnąć więcej kaski. Jednak zawsze 2 tysiące to sporo. Mnie już wypłacili, będzie na Święta;-)