
roms2
Użytkownik-
Posts
76 -
Joined
-
Last visited
Content Type
Profiles
Forums
Gallery
Events
Everything posted by roms2
-
Jaką wilgotność utrzymywać w środku, co ile przewracać jaja no i najważniejsze ile mam czasu od złożenia jaja do włożenia do inkubatora bo boję się zamówić jaja bo nie wiem czy sprzedawca będzie tego przestrzegał a nie chcę kupić za starych
-
Cześć wszystkim mam kacze pytanko mianowicie myślę o kupnie inkubatora i jaj kaczych ale nigdy nie klułem w inkubatorze i nie wiem wszystkiego co powinienem wziąć pod uwagę ,a nie chcę spaprać więc jakbyście mogli podzielić się wiedzą i doświadczeniem z procesu będę niezmiernie wdzięczny . Ps.macie może jaja kaczek staropolskich ?
-
Super dziękuję za odpowiedz . A wie ktoś może gdzie znajdę korek dla układu hydraulicznego ?
-
Witam wszystkich od niedawna jestem posiadaczem Massey Ferguson 675 turbo i oczywiście planuję wymianę kilku rzeczy w tym płynów bo nie wiem co i kiedy zostało do niego wlane moje pytanie zatem jest proste co najlepiej sprawdzi się w tym ciągniku jakie oleje ? Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam
-
Rusztowania aluminiowe czy stalowe?
roms2 replied to Tuzon's topic in BUDOWNICTWO I OBEJŚCIA GOSPODARSKIE
Ja bym szukał aluminiowych , lekkie łatwiej rozstawić nie rdzewieją i powierzchnia podłogi większa a bezpieczeństwo ogromne o ile nie posadzisz tam słonia nic się z nim nie stanie -
Nie wiem nic o owcach kameruńskich ale pracowałem przy stadzie 160 szt. ( Dala, Gammalnorsk spælsau) i wszystkie jadły tylko kiszonkę od święta siano w spore mrozy. pozdrawiam
-
Sianokiszonka w belach czy kiszonka na pryźmie?
roms2 replied to Luke16's topic in PRODUKCJA ROŚLINNA
witam wszystkich jestem aktualnie w Norwegii tu wszyscy robią kiszonkę tylko mie ma pryzm a silosy betonowe lub żywiczne w ziemi, po wsypaniu trawy ściętej "orkanem" do skrzyni podczepionej do traktora wsypuje się ją do silosu (skrzynia ma rozrzutnik lub pełne otwarcie) średnica silosu to 5 m2 nie ma folii tylko gruba plandeka której używają po 10-15 lat obrzeża dla szczelności wykładają łańcuchami od ciągnika a nad silosem na szynie wisi wyciągarka która służy do wyciągania kiszonki i do opuszczania opon zalanych betonem na kiszonkę w celu dociśnięcia pomiędzy pokosami trawa sama zmniejsza objętość o połowę wtedy odsłaniamy dwie konewki kwasu i drugi pokos itd. praca dla jednej osoby i traktora zero strat dla czystego pola koszą też rowy i obrzeża pól kosiarką listwową więc trawa jest długa tą zwozi się na widłach dla wnikliwych dodam że w średnicę silosu dobieramy do ilości zwierząt na spodzie jest kanał spustowy na sok z trawy nie trzeba czekać na podeschnięcie nie trzeba przewracać jeden dzień słońca jedna osoba i robota z głowy (dla jasnośc,i zależnie od ilości pola ) -
wracając do pułapki, troszkę będziesz musiała zmienić mechanizm spustowy bo tam zamiast siarna musi być jednak ruszający się kurczak więc żeby nie zamykał łapki cały czas ale coś wymyślisz T u masz taką bespieczniejszą dla kurczaka
-
kuny się wspinają ale mało prawdopodobne żeby wspięła się po siatce z kurczakiem albo spróbuj szprychę rowerową
-
To jak taką gęstą masz siatkę to kuna czy nawet łasica nie przejdzie to musi być z powietrza a tu żywołapka na jastrzębie jest zbędna bo jak wypuścisz to i tak wrócą
-
A takie pytanko, bo ta kaczuszka została na wybiegu bez głowy a kurczaki coś zabiera ? i jakie oczka masz w ogrodzeniu
-
ja bym obstawił lasek przez dwie noce i dzień bez zbędnego sprawdzania raz dziennie wystarczy i to z jakiejś odległości żeby zapachu za wiele nie nanieść Ja mam taki neutralizer ludzkiego zapachu ,ale to nie jest konieczne zwierzęta doskonale znają ludzki zapach i nic sobie z niego nie robią
-
daj znać jak coś się złapie
-
Ja bym doradzał surowe ale całkiem nieźle sprawdzają się szprotki w oleju z puszki albo słonina czy łój a nawet smalec i jak najbardzięj w nocy jest bardzo duża szansa na złapanie np. kuny bo teoretycznie to drapieżnik wieczorny i nocny ale łatwa zdobycz (twoje kury) wyciąga je z ukrycia w ciągu dnia Ps kupiłaś łapkę czy mąż zrobił ?
-
Tak samo jak z lisem tyle że złapie się kuna
-
Aniu ale postaw pułapkę po drugiej stronie ogrodzenia nie na wybiegu zaraz za płotem w tym lasku czy tam lesie to się złapie zanim do kur i kaczek dojdzie i jednak polecam mięso zamiast jajek stawianie łapki na wybiegu nie ma żadnego sensu lis siedzi w krzakach długi czas i czeka aż kura czy kaczka podejdzie na tyle blisko lub zagapi się na tyle żeby mógł ja złapać w innym wypadku szkoda mu marnować zasadzki żadko wali na oślep i dlatego postaw tą łapkę w krzakach z czymś co go zwabi i będzie to wolał od świeżutkiej kurki
-
Był ostatnio post o lisie wstawiłem tam link do filmiku jak taką łapkę zrobic i link do aukcji z siatką hodowlaną teoretycznie żaden drapieżnik nie wyłazi na otwartą przestrzeń więc do wybiegu podchodzi przy ścianie kurnika czy szopy i to jest super mjejsce na postawienie łapki zanim dotrze do wybiegu, druga sprawa to przynęta niestety mało kto chce poświęcić kurczaka a jeszcze bardziej wsadzić żywego (można go wsadzić w mniejszej klatce do żywołapki) nic mu się nie powinno stać chyba że dostanie zawału ale to sporadyczne przypadki w tym temacie też już o tym wspominałem nikt nie jest bardziej narażony na straty z powodu lisów ,kun,kotów ,szczurów i innych dlatego myślę że każdy powinien taką łapkę posiadać a początkujący powinien ją kupić (zrobić) zanim rozpocznie hodowlę nic tak nie zniechęca jak ciężka praca na marne ta jest z żywą przepiórką jako przynęta
-
Może coś podpowiem bo całkiem dobrze mi idzie z pułapkami myślę że robert ma 100% racji
-
pozdrawiam dziękuję za wymianę poglądów
-
Teraz też nas okradają i będą okradać bo zawsze przy chlewie grasują świnie i to samo jest z dopłatami mogło być fajnie ale większość kasy znika i powołują komisję za komisją żeby kontrolować bo jak wspomniałem ludzi trzeba pilnować tą kasę też trzeba będzie oddać ale nikt o tym teraz nie myśli i nikogo nie obwiniam za to bo każdy chce żyć godnie ale pytanie jak będzie się żyło za kolejne 30 lat kiedy do długu krajowego dojdzie kolejny ? teraz wielu rolników musi oddać kasę po latach której już dawno nie ma idą w kredyty sprzedają wszystko i nadal siedzą w długach a to właśnie przez kombinowanie i chęć posiadania do którego wszyscy mamy słabość Szkoda tylko że jak zwykle nie ma winnych co do twojej wypowiedzi adfam 1208 "ten twój nowy system zniszczył nasz kraj " to nie było na miejscu poza tym teraz pewnie pisał byś cyrylicą jak chcesz tak żyć to weź kredyt pare milionów będzie cie stać na wszystko jak nie będziesz spłacał to sie nie martw tamci też nie mieli zamiaru spłacić a banki i tak wejdą na konta twojej najbliższej rodzinie ale to nie twój problem ważne że będziesz miał zaplecze finansowe
-
1 053 406 039 426 to nie numer telefonu to kwota zadłużenia krajowego każdy obywatel powinien spłacić 28 tys. (łącznie z noworodkami i starcami) stąd były pieniądze, z pożyczek i kredytów które przestalli nam dawać w 80 roku i zaraz po system pie....... Jak sie ma skąd brać i ma się kasę to zawsze jest super i można nawet rozdawać rzeczy za darmo a potem trzeba to oddać nie ma nic za darmo . tak i w domu jak są pieniądze to jest mniej zmartwień jak nie ma to zaczynają się kłótnie Tylko trzeba spojrzeć w przyszłość czy da się z tego wyjść a nie rozłożyć ręce jak nasz rząd i powiedzieć "nie ma już pieniędzy przejedliśmy je " g.... prawda większość poszła na niewiadome cele więc wydawać było miło ale się skończyło
-
Powiem tak; puki było co kraść i czym handlować (handel wymienny towarów i usług ) było dobrze mój dziadek też postawił małe gospodarstwo a był tylko kierowcą rozworzącym mięso tu sie ucieło tam się podmieniło np.szponder na pręge temu się dało prezent czy tamtemu i kasa była ale g.... za nią można było kupić cement kupowali na jesieni żeby zacząć budowę w marcu połowa się kawaliła ale załatwić się dało materiały budowlane znikały tonami z placów budowy albo tam nie docierały tylko do prywatnych osób rury,kaloryfery, cement,w państwowych stolarniach stolarze robili prywatne zamówienia i brali pięciokrotność ceny a ludzie płacili bo na nic innego tej kasy i tak nie mogli wydać nie było winnych wszyscy co mogli kradli a partie to tuszowały żeby polepszyć wizerunek kto miał czym handlować lub co ukraść miał dobrze ale mój drugi dziadek i babcia z miasta prawie jedli spod siebie bo jak jeden napycha kieszenie to drugiemu musi brakować to proste pralki czy lodówki były może i lepsze ale stać trzeba było na zmiany tydzien w kolejce kolego bardzomalorolny 20 lat temu u mnie na wsi traktor miało dwóch nikt dojarki a transformator na wieś był tak słaby że magnetofonu słuchało się po 18 a o praniu w tej pralce nie wspomnę bo jeden od ciągnika miał tartak podpięty od 8 do 18 i nawet kasety bełkotały tak wolno się kręciły a on miał kasę bo produkował e-palety cała wieś drewno z lasu kradła i do niego woziła a kasę przepijali bo w sklepie nic innegi nie było jako dzieciakowi mi się podobało były paczki na święta za pomarańcze bym dał się pokroić ale to tylko dla tego że cały rok ich na oczy nie widziałem z zakładu pracy kolonie i ferie za grosze teraz trzeba się ze wszystkiego rozliczać a kiedyś nie ale system z góry był skazany na poraszkę bo jak się tak podbiera z kupki to się w końcu skończy potem już się nikt nie mógł dorobić ludzie mieli dość biedy ,zakazów,nakazów i paru wynalazło nowy sposób stanęli na czele i PRL upadł takie jest moje zdanie mi by się nie żyło lepiej wiedząc że kogoś gdzies okradam ani wiedząc że jestem okradany a wszyscy udają że jest oki ludzi nie można puścić samopas bo zniszczą wszystko z pazerności i lenistwa historie o lekkim życiu to bajki ktoś gdzieś zawsze za to płaci proponuję troszkę poczytać w dobie internetu nie ma już tajemnic w sieci jest wszystko Pozdrawiam.
-
Mam na myśli że system był dobry ale ludzka natura go zniszczyła a co co dostępności samochodów telewizorów itp. to proszę was nie ma porównania . Nie wiem skąd jesteście ale wsie teraz nie odbiegają od miast jeśli chodzi o samochody itp. nie powiedziałem też że nie jedli mięsa a tym bardziej że było mniej zdrowe ale co nie jeden to kurę zjadł dopiero jak się przypadkiem o drzwi od kurnika zabiła. A co do prowadzenia gospodarstwa nie było tak tańszego importu ale nikt nie leciał na paszach ,chemi i tego typu sprawach teraz w 50 % to styl życia i nastawienie decyduje o jego jakości
-
Ja myślę że to nie do końca tak; dało się wyżyć bo ludzie mało mieli dwie żarówki na gospodarstwo pobór prądu mały samochodów nie mieli paliwo i ubezpieczenie odpadało ser,masło,chleb robili sami ,warzywa,owoce zbierali na polu a mięso jedli nie tak często jak sie może wydawać ale głupoty się głowy nie trzymały nie było internetu nie potrzebowali komputera,100 kanałów telewizji do których potrzeba mieć super tv, czasu mieli więcej dlatego mogli to obrobić rodzinę częściej widzieli teraz sprawa wygląda tak ;praca 8 godz. zarobek na miesiąc 1800 zł na opłaty i życie starcza i tylko na to jak po pracy chcę pooglądać telewizję lub posiedzieć na necie muszę pracować 1 dziennie więcej żeby zapłacić za neta i tv plus powrót z roboty nie ma nmnie 10 godz. w domu więc nie ma czasu naprawić np. dachu lub płotu trzeba kogoś wezwać żeby mu zapłacić trzeba pracować jeszcze 1godz. więcej po 11 godz muszę tez zabrać żonę (dziewczynę) do kina czy knajpy żeby nie zapomniała jak wyglądam taki wypad to ok 100 plus jakieś perfumy czy nowa kiecka 250 na to trzeba zostać 1godz. dłużej w pracy w tą godzinę mogłem skosić trawnik i porąbać drewno a tak trzeba kogoś zatrudnić teraz żeby na to zarobić trzeba posiać 2 ha więcej zboża = 2ha więcej oprysku więcej ropy (orka zbiór )itp.1/2 kasy to koszty MORAŁ zarabiamy pieniądze i ch.. z tego mamy a reszta się nie opłaca więc może lepiej żyć bliżej natury korzystać tylko z wychodka zbierać deszczówkę nie wozić dupy 2 litrowym benzyniakiem i siedziec przed tv jedząc fastfood-y ale być szczęśliwym każdego wieczora po ciężkim dniu na roli zjeść kolację i cieszyc się zyciem (kto z was pierwszy na ochotnika zrezygnuje z : neta,tv,samochodu,elektryczności (lodówka zamrażarka ),gazu,ciepłej wody,kosmetyków i ubrań poza flanelową koszulą i ogrodniczkami ?) Ps. pracujcie najwięcej jak się da, nie oczekujcie kokosów ograniczcie wydatki na głupoty i zbędne gadzety to będzie się dobrze żyło i teraz i o wiele więcej będzie się opłacało (to do tych którzy ciągle pytają "CZY TO SIE OPŁACA" ) moi mili ZA DARMO TO WŁASNA ŻONA DU.. NIE DA trzeba sie nazapieprzać
-
Kury nadal podbiera ?