Andrew

Ja na resztki pożniwne daję humus active i niczego więcej nie potrzeba- tanie, wydajne, polskie. Ma próchnicę i mikroorganizmy- nie żadne EMy tylko naturalne pochodzące od dżdżownic. Pół wioski ściągnęło ode mnie ten patent i kupujemy hurtowo- jest taniej.

Ja nie mam dostępu na takiej ilości obornika, jaką bym chciał. Przetestowałem oborniki granulowane i nic nie dały. Teraz kupuję Humus Active w 1000l paletopojemnikach. Coś jak Rosahumus tylko lepsze bo od razu ma mikroorganizmy i co najważniejsze polskie. Już baniak 2L ma tyle próchnicy, kwasów humusowych i pozytywnych mikroorganizmów ile zawiera kilka ton obornika. Zastosowane po żniwach rozkłada szczątki pożniwne więc nic się nie zmarnuje. Poza tym zatrzymuje wodę i nawozy w ziemi- nie ma ryzyka ze po pierwszej ulewie wszystko popłynie w p... Kupuję w hurtowni a ostatnio przy większej ilości zadzwoniłem do producenta (dane z opakowania) i dogadałem się na zakup bezpośredni. Zapłaciłem sporo taniej niż przez hurtownię- ci to jednak trzepią kasę Teraz mają promocję- 50% ceny- idę o zakład że hurtownia też bierze w promocji a sprzedaje i tak po starej cenie. Polska rzeczywistość...