lottomito

Te pilarki to ja nazywam jednosezonowymi. Kupiłeś działkę potrzebujesz posprzątać drewno i gałęzie to ok. Do dłuższej pracy kompletnie się nie nadają. Po za tym czytając opis tych pił kładłem się ze śmiechu. np " ... Pilarkę wyposażone w wiele praktycznych funkcji, na przykład automatyczne smarowanie łańcucha, które umożliwia szybkie przygotowanie urządzenia do pracy i wygodną konserwację. Hamulec bezpieczeństwa to gwarancja, że urządzenie zatrzyma się dokładnie wtedy, kiedy będziemy chcieli..." Pisał to ktoś kto nie ma bladego pojęcia o tym jak działa pilarka. Chcesz dobry sprzęt udaj się do firmy która handluje takimi rzeczami od dłuższego czasu. Powiedz im do czego potrzebujesz piłę, wypytaj o serwis i dostępność części i ich cenę.

Jenot sarnę??? To musi być taki co Czarnobyl miał za dom. Jenot jest nieco większy od upasionego kocura. Normalna waga to około 7 kilogramów, jeżeli już poluje to racze na gryzonie i owady, wybiera jajka z gniazd itp. Mógł się pożywić padliną sarny ale ile tej sarny mogło takie maleństwo zjeść. Pomijając fakt że powinien spać Vade nie zapominaj że sezon prezentów dopiero co minoł i teraz jak i na początku wakacji psów pozostawionych po lasach jest multum. U mnie nie ma tygodnia żeby jakiegoś psa nie znaleziono koło lasu. Pół biedy jak jest luzem bo biedak ma jakieś szanse ale te przywiązywane bez pomocy ludzi zdychają.

Teraz już wiem bo musiałem googla pomęczyć żeby się dowiedzieć o czym ty piszesz. Teraz trzeba poczytać o uprawie tej Aktinidi.

Nie możesz po polsku napisać że chodzi o kiwi ?

Jeżeli masz problem z zbytem to wiadomo im więcej ogłoszeń, zwłaszcza darmowych to lepiej. Sądząc po aktywności kolegów z farm-in są też i na innych portalach związanych mniej lub więcej z rolnictwem i hodowlą. Jeden Ci powie że warto bo akurat miał farta i " dobry" klient mu się trafił, może też dobrze się reklamował , a drugi odwrotnie.

U mnie problem dziobania młodych też występuję za każdym razem kiedy wpuszczałem swieżą krew do stada.Nie miałem drastycznych przypadków ale brak interwencji groził zagłodzeniem młodych bo wyglądało jakby stare wartę trzymały przy poidłach czy paszy i odpędzały młode od jedzenia. Dostawiłem kilka pojemników z karmą i wodą. Problem znikł. Stare zgłupiały bo nie wiedziały już gdzie "warte" trzymać. po kilku dniach dodatkowe pojemniki pozbierałem. Dziobały młode ale tylko chwilę po wsypaniu świeżej paszy. Pierwszeństwo do "stołu" miały stare.

U mnie towarówki zostają. Liczba bedzie zależeć od tego jak mi się robota poukłada. Bedzie na miejscu to stadko wzrośnie. Po za tym dalsze zbieranie doświadczeń w rozmnażaniu silek i miniaturek. Jak czas dopisze to powstanie duża wolierka i parka bażantów bedzie cieszyć ucho i oko:)

Piękny jest i urośnie na dużego psiaka. Ma sporo z barnejczyka więc stróżem powinien być dobrym

Witam wszystkich i wszystkiego dobrego w Nowym Roku, U mnie po całym sezonie z różnych powodów uchowało się: dwie parki liliputów z lipcowego lęgu i jedna kokoszka liliputa z kwietnia. Do tego 3 parki silek też lipca. Towarowe stadko też mocno przetrzebione przez choroby i lisa. Tak to jest jak brakuje czasu żeby doglądać stadka. Co do problemów kolegi Corristo to na pocieszenie powiem tak że kupiłem w kwietniu w zeszłym roku 20 sztuk tęczanek i po tygodniu został mi tylko jeden kogutek który okazał się nie być z tej rasy. Tak więc kupując żywe zwierzęta nigdy nic nie wiadomo. Rady kolegów jak najbardziej słuszne. Klucie samemu albo zakup z wylęgarni z doświadczeniem. Z targu wielkie ryzyko. A kurnik no cóż trochę porządków bielenie i dostęp do wybiegu i czystej wody to podstawa. Kura nie zamarznie może się tylko słabiej jajka znosić. Więc nie bój się uchylić im drzwiczek na ten wybieg. Przy tej ilości kur drzwiczki plus wentylacja u góry spokojnie wystarczą.

Jeszcze do czerwca też tak miałem jajek ale w czerwcu jakby im ktoś jajowody powiązał. I nie są to kurki z jednego legu. Zawsze staram się kupować co pół roku parę sztuk na odmłodzenie stadka, żeby się nie wyniosły w jednym czasie. Leghorny miały pierzenie teraz , według kalendarza to nie niosły ale reszta z miksów to już sam nie wiem.

A u mnie nioski dalej strajk:) Jajek jak na lekarstwo. Liliputy dopisują z niesieniem a i silka , po odstawieniu kurcząt, zaczyna się nieść Zobaczymy może doczekam się jeszcze w tym roku przychówku od niej.

Kolego poczytaj więcej o hodowli ślimaków. Fakt wymagania mają duże ale głównie to zabezpiecza się ślimaki przed zbiegnięciem z wybiegów a nie przed drapieżnikami. Po za tym hodowla winniczka nie opłaca się bo: - winniczek dorasta do rozmiarów skupowych po około 3 latach - jest to gatunek chroniony więc hodowla wymaga pozwoleń - to wyczytane tylko w jednym źródle ale że rozmnażanie tego gatunku w niewoli nastręcza wiele trudności, To jest nie potwierdzone przez inne źródła. Snail holding tam szukaj szczegółowych informacji na temat hodowli. Firma ta polecana przez wielu hodowców

Witam nie wiem jak u was ale u mnie jak kwok nie było to nie było a w tym roku to nawet Leghorny za kwoczenie się zabrały. Normalnie szaleństwo z nimi. A jaj jak na lekarstwo.

No widzisz sam napisałeś sobie odpowiedź. Kury żerują tylko na tym małym kawałku i jego ogołociły. Dalej się nie zapuszczają . To efekt lenistwa bo nie chce im się daleko odchodzić jak mają wodę i paszę w korycie. Jeszcze nie spotkałem się żeby ktoś znalazł sposób na tyle skuteczny żeby kury wyciągnąć dalej na wybieg. A wielu właścicieli kurników z wolnym wybiegiem ma ten problem. Można spróbować te resztki jedzenia wyrzucać właśnie w tym najdalszym zakątku wybiegu.

Kolego temat rzeka ale ogólnie nieśność nioski zależy od bardzo wielu czynników. Światło, woda, pasza. Wszystko jest już na forum opisane więc się nie rozpisuję na ten temat. Piszesz że kupiłeś paszę dla niosek ale nie oczekuj efektu po paru dniach podawania. Po pierwsze zmiana diety też ma wpływ na obniżenie nieśności. Weterynarz oglądał kury? Masz ich sporo może, mają robaki lub jakieś inne paskudzctwo. Odchody i jajka normalnie wyglądają czy też przybierają jakieś dziwne kształty lub kolory? Napisz coś na temat diety Twoich kurek. Co do ilości jajek od kury w roku nie robiłem wyliczeń ale jedno jest pewne że rasy typu Leghorn osiągają tego typu wynik przy zachowaniu rygorów diety. Pasza musi mieć sporo białka i wapnia . Podawana regularnie i nie może jej brakować.