arekstryj

dogadać się zawsze jest szansa. wszystko zależy kto zapłaci za robociznę. Jak Ty to oni z chęcią mogą się z Tobą dogadać bo stawki mają bardzo duże. Lepiej jest chhyba wziąć odszkodowanie bo płacić za wkopanie kable nie ma sensu. Za drogo sobie życzą. Najlepiej jakbyś sprawdził sam bo twój Operator może mniej sobie zażyczy

i jedno sprawę przegrałem. to również Pani powiem żeby wiedziała Pani że nie jest tak różowo z tymi przesyłami

ugrałem dwie ugody i wygrałem sprawe sądową. oprócz mnie znam jeszcze kilka osób z rodziny i znajomych kolegów po fachu którzy też mają mniejsze lub większe sukcesy

narazie Sądy nie biorą pod uwagę konstytucyjnego prawa do ochrony nieruchomości, które przysługuje każdemu obywatelowi. może być tak że sąsiad otrzyma pieniędze za słupy a Pan nie. zależy to od kilku czynników: zasiedzenie, od kogo została nabyta nieruchomość, czy zakład przesyłowy ma prawo do przeniesienie stanu prawnego posiadania ze swojego poprzednika, itd.

korzystam z kancelarii nihil obstat

Zgadza się. Ja mam już jedną sprawę przegraną na koncie ale bilans jest dużo bardziej pozytywny, więc działam dalej

bardzo dobre podejście. ale skuteczne tylko wtedy kiedy można sobie pomóc samemu i nie ma ryzyka. w tych sprawach nawet z prawnikiem można przegrać.

za to można pewnie coś dostać ale to grosze. chodzi mi bardziej o to linie przesyłowe które ograniczają robotę na polu. nie utrudnia to Panu pracy ?

mamy firme prawniczą. działają dla nas już 3-4 lata

już to przerabiałem samodzielnie i odpadłem jak mi kazali udowodnić, że mi się należy odszkodowanie. napisali mi kilka pism a tam do podważenia: decyzje SN, decyzje wywłaszczeniowe, administracyjne i dużo orzecznictwa różnych kodeksów. daruj sobie chłopie i przestań oglądać TVN sam będzisz się w tym grzebał z 5 lat w sądzie a jak przegrasz to koszta beda duze po za tym trzeba byc wlascicielem a dzierzawca. przysluguje tylko wlascicielem lub uzytkownikom wieczystym

jak wygraliście jakieś sprawy to proszę o kontakt. my korzystamy tylko z jednej kancelarii od 3 lat i jesteśmy zadowoleni ale jakaś konkurencja by się dla nich przydała, nawet po to aby stawki obnizyli. po za tym polegać na jednym to zbyt duże ryzyko jak dla tak dużej grupy producenckiej jak nasza. jakby była Pani zainteresowana to proszę o kontakt

oprócz reklamy już żadnej odpowiedzi !!! a smród się ciągnie pewnie już przez cały Kraj

Aż mi się nie chce wieżyć że aż tyle bo ja mam 10szt bez słupa przyłączeniowego. To i tak Stiven nie jest dużo. Ja pisałem o kwocie 12 000 - 20000 za słupy średniego napięcia. za takie słupy dostałem na jednej z działek rolnych miałem 23 słupy SN i dostałem 45 000 PLN. a teraz powinny być większe odszkodowania ponieważ cena gruntu ziemii rolnej oficjalnie jest 3 złote za metr a ja jeszcze dostawałem jak za 2 złote. za kabel pod ziemią też się należy odszkodowanie. tylko mniejsze

U mnie kilku rolników zrzerzonych w organizacji i sprawy leżą' date=' nic się z nimi nie dzieje już od 3 lat. Umów nie chcą zerwać tylko straszą tych ludzi dodatkowymi karami pieniężnymi. Firma sobie poczyna zbyt ostro, a umowy mają podpisanę tak, że cięzko je zerwać bez ekwiwalentu pienięznego. Pracujemy nad tym aby znaleźć jakiś sposób.... [hr'] za wodociągi najłatwiej wygrać sprawę, zwłaszcza jeśli są pobudowane po 1985 roku. firmy wodociągowe mają słabych prawników. ja zawarłem ugode z PUWiK a w innym regionie podobno dwóch rolników z naszej grupy wygrało z nimi sprawy sądowe i to podobno w niecały rok to załatwili sądownie, co się praktycznie nie zdarza w tych sprawach. Więc proszę się nie poddawać bo warto wziąć pieniądze za swoje. do końca życia będziesz im Pan płacił za to że udostępniłeś im jeszcze własną działkę a oprócz PAna inni ludzie którzy nawet nie mają wodociągu na działkach. a zbudować tam niczego nie zbudujesz. to jest chore...

Pan pokaże te ugody bądź wygrane sprawy !!! Proszę zamazać dane osobowe bo coś mi się nie chce wierzyć......

Król i Partnerzy się tym nie zajmowali jeszcze w w styczniu 2013 roku bo wtedy znimi ktoś od nas rozmawiał. Rok temu również czy na początku tego roku można było o nich usłyszeć w telewizji. Reklama nie była zbyt dobra

Oj ciągną się latami, zwłaszcza w Pani firmie. Proszę poszukać na forach jak Was klną. Niedługo będą WAs widłami ganiać. Jak Pani chcę to mogę powiedzieć w jakich miejscowościach. Pani tam pojedzie i pogada z tymi ludźmi. nie ładnie tak z ludźmi postępować

Tak' date=' ja wywalczyłem już kilka ugód i mamy kilka wygranych spraw. będąc w grupie producenckiej dużo bezpieczniej i łatwiej nam idzie. na początku próbowaliśmy ugrać coś z tymi firmami, które się tak nachalnie reklamują ale jak się okazało to oni się dopiero uczyli i to na nas i dwie sprawy położyliśmy. tak było na początku teraz to już mamy kilka ugód i kilka wygranych spraw w I i II instancji. temat cholernie ciężko bo ciężko o dobrego prawnika, który by się na tym znał, znajdzie Pan inne moje wpisy w innych tematach odnośnie służebności przesyłu. dużo tam wyjasniłem [hr']

Diana Maria, pewnie już Pani nie działa jak 99% kancelarii które się tym zajmowały ?

Nie zgadzam się Bandzior. Jeśli stoją dłużej niż 30 lat to jeszcze jest nie wszystko stracone. Moje były z lat 60tych i 50tych chyba też i zawarłem ugodę z energetyką. miałem 2/3 ziemii po byłym PGRerze a kancelaria która mi wywalczyła ugodę na dobrych warunkach już wczesniej takich kilka ugód zawarła' date=' więc nie bałem się podjąć ryzyka. Co do umowy to również się nie zgadzam. można uzyskać odszkodowanie. umowa nie blokuję roszczenia. to zależy tylko co w tej umowie jest zawarte. 1. jeśli w umowie jest zapis, że pozwoliłeś na budowę, przejście, czasowe zajęcie to możesz się starać 2. jeśli w umowie jest zapis, że pozwoliłeś na konserwację i modernizację urządzenia przesyłowego w przyszłości to już NIC nie możesz. oczywiście na dzień dzisiejszy bo za kilka lat może to się zmienić. ja zawarłem ugody, wygrałem sprawy z firmami przesyłowymi. moja grupa producencka również. kilka przegraliśmy ale temat robimy od 2011 roku i od 2012 roku mamy do dobrą obsługę prawnę także wydaję mi się, że mogę coś o tym powiedzieć.[hr'] ja i koledzy z mojej grupy rozmawialismy z przeszło 40 kancelariami' date=' firmami prawniczymi i znaleźliśmy dotąd jedną bardzo dobrą i drugą która teraz testujemy. za rok lub dwa lata poznamy jej wyniki ale pewnie za 6 miesięy już będzie wiadomo czy są tak skutecznie jak tamci pierwsi[hr']

Panie Duży Grzegorzu, Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd, że kończą się możliwości uzyskania odszkodowań ponieważ wchodzi zasiedzenie. Myli Pan całkowicie pojęcia. Jestem członkiem jednej z grup producenckich, do tego znam dużo rolników z kółek rolniczych, byłych PGRów itd. pierwszy wniosek o służebność przesyłu złożyłem już w 2011 roku. do dnia dzisiejszego ja z moimi zaprzyjaźnionymi rolnikami, naszymi rodzinami uzyskaliśmy 4 ugody z energetyką, 2 ugody z gazociągami, 3 ugody z wodociągami. Wygraliśmy kilka spraw sądowych w I i II instancji. No i kilka spraw przegraliśmy ale to te w których sami próbowaliśmy bądź z prawnikami, którzy się nie znali. no i było to na początku 2011-2012.