Ja polecam 3p. To ze wały pękały to prawda ale tylko oryginalne nie wiem słaba jakoś ich była czy co.. jak ktoś założył oryginalny mf nie ma z tym problemu. Jest zwrotniejszy jak zwykła 60, cichszy, oszczędniejszy, lżej się kieruje. Na awaryjność nie mogę narzekać a jeżeli chodzi o części są łatwo dostępne i tanie. Zresztą silniki Perkinsa słyną z tego że są trwałe i nie do zjechania i z oszczędności. 3p pracuje na 12 ha z pługiem unii 3 kultywator itd. i bardzo dobrze się spisuje. W orce na glinie i górzystym terenie spali 4 l/mth a zwykła 60 nawet 6 l/mth. Sąsiad na ten sam areał i maszyny co ma to mówi że wolał by 3p. Jeżeli chodzi o jakieś naprawy przy silniku to wygodniej się naprawia 3p. Polecam