ewamalowana

Zgadzam się, ze warto wziąć wiele czynników pod uwagę i nie jest to tylko cena. Dostępność części moim zdaniem jest kluczowa, bo w razie awarii trzeba się z tym bujać, albo czekać bardzo długo. Powiem szczerze, ze warto wziać też pod uwagę jakość podzespołów, a nawet kół.

Moim zdaniem, jeśli ma się dany model ciągnika, to można kupić takie używane, ale do nowych to lepiej zaopatrywać się w autoryzowanych punktach. Wydaje mi się, ze to sprzedawca powinien pokierować kupującego do odpowiedniego punktu. Ja np. opony zamawiam w sklepie Grasdorf. Możesz te swoje wystawić na jakimś portalu aukcyjnym lub ogłoszeniowym, za pewne jak dasz dobrą cenę, to jakoś je sprzedasz.

A nie myśleliścieo uprawie np. roślin chornionych? Nie ma wielu osób, która prowadzi takie uprawy, to jest dobra opcja. A wiem, ze np http://www.agencjanasienna.pl/ zrzesza takie osoby i bardzo ułatwia pracę takim osobom. To naprawdę bardzo ciekawa możliwość rozwoju.

Co polecacie? Ja widziałam na stronie Agencji Nasiennej, że hodowcy mają sporo nowych odmian. Czy ktoś juz coś od nich próbował?

Tak? Ja się właśnie zastanawiam w co zainwestować w tym sezonie. Przeglądałam ofertę hodowców z Agencji Nasiennej i naprawdę jest z czego wybierać.

A ja się zastanawiam czy owce można karmić młótem browarnym?Bo znajomy,który hoduje owce, pytał się mnie, ale ja nie mam żadnej wiedzy na ten temat. Pomyślałam, ze moze ktoś z Was bedzie wiedział. Tyle tu mądrych osób.

U mnie już siedzą w oborze. Nie chce, zeby mi się pochorowały, niestety temperatury koło zera to juz dość niska temperatura dla każdego zwierzaka. A czym karmicie swoje bydło w okresie zimowym? Ja zastanawiam się nad dawaniem im młóta browarnego bo czytałam, ze to podnosi produkcję mleka, a w sumie teraz zielonego świeżego nie ma, więc może warto dać to tym moim krowom?

Witam, jestem tu nowa Mam pytanie odnośnie trzody chlewnej. Ponieważ z mężem prowadzimy gospodarstwo rolne a przy okazji hodujemy kilkanaście krówek i kupujemy im młóto browarniane od dystrybutora z Rudy Śląskiej (Domino), zakiszamy je, ale czasami nie uda nam się wszystkiego wykorzystać, bo jednak bydło lubi jednak swieze. Czy mogłabym odsprzedać takie zakiszone młóto mojemu sąsaidowi, który hoduje trzodę chlewną?