Nie znam się to się wypowiem. Powiem szczerze, że jak patrze na to co się dzieje to ręce opadają. Mam 17 lat i nie wiem co zrobić z życiem, chcialem isc na WAT, lub przejac gospodartwo po tacie. Zacząłem się trochę interesować sytuacją w Polsce i za granicą. Jak ja mam powiedzieć "Tato, zainwestuj, nie zmarnujesz, ja to rozwine" skoro widzę co się dzieję. Z chęcią bym "pogospodarzyl", bo naprawde mnie to ciekawi, szczegolnie mechanizacja i automatyzacja rolnictwa, ale tego się zwyczajnie nie opłaca robić. Idę do szkoly, strajk, siedzę na lekcji, słyszę 5 tyś KM stojących na ulicy, wracam do domu i znowu strajk, na każdym kanale, na każdej stronie w Internecie, ale co z tego? Inicjatywa jest podjęta, ale gdzie się podział naród walczący, o którym się uczyłem na historii? Ludzie tak naprawdę się boją, bo zamiast stać na jakichś dróżkach i blokować trasy, wszyscy rolnicy, jak jeden mąż, powinni wjechać na stolicę. Jaka będzię kara? 10 pkt? i co z tego? Walczymy o swoje dobro, nikt inny za nas tego nie zrobi. Widział ktoś strajki we Francji? Tam sie nie patrzy na kary, bo oni widza o co walcza. Wjeżdżają ciągnikami z obornikiem i wrzucają ładowarkami na balkony. Zastanawia mnie jeszcze jedno, czemu ludzie idą za Izdebskim? To zwykły kłamca, który probuje sie wybic na cudzym nieszczesciu. Sprzedaliśmy mu kiedyś rzepak, pojechał towar, kierowca wrócił bez kwitka, wilgotność zbadał po kilku dniach, gdy rzepakowi już mało brakowało do kiełkowania. Stwierdzil, że jest tak mokry, że nie może dać tyle ile było ugadane. To nie rolnik, on nawet nie ma nic z tym wspolnego. Rolnik przynajmniej zna jakieś wartości i wie, że swojego sie nie oszukuje, ale on dla pieniedzy zrobi wszystko. Nie rozumiem też zwykłych ludzi. Obecna sytuacja nie dotyczy tylko gospodarzy, ale dotknie każdego. Ludzie zainteresują się tym dopiero, gdy będą musieli jeść gorzej, za wiekszą cenę. Wtedy padnie pytanie "ale czemu?" albo zaplacą drożej za węgiel. Nie ma co się oglądać dookoła. Trzeba stawiać sobie cele i do nich dążyć, a teraz celem jest poprawa bytu. Popieram strajk, ale trzeba się wysilić bardziej i nie blokować dróg zwyklym ludziom, bo to tylko ich podburza. Powinno się stanąć na drodze dojazdu do sejmu. http://i.ytimg.com/vi/qn33vH4RF9I/hqdefault.jpg