Cześć,
Koledzy mam problem z zapychanie się dysz w opryskiwaczu ale tylko wtedy kiedy w oprysku jest nawóz dolistny lub siarczan magnezu.
Ostatnie przypadki kiedy wystąpiło zapychanie dysz.
1.
Do opryskiwacza poszło:
- Wirtuoz
- Adob PK 25-19
- Siarczan magnezu 10 kg
- Bormax około 1,5 litra
Siarczan magnezu rozpuszczałem w wiadrze w letniej wodzie, mieszadło w opryskiwaczu cały czas włączone ale po tym jak wyjechałem na pole zaczęło spadać ciśnienie i w końcu w ogóle ciśnienie zginęło.
Okazało się, że w filtrach, przewodach i dyszach jest kasza.
Skutkiem powyższego było rozkręcanie całego opryskiwacza i czyszczenie go z tej kaszy.
Tutaj trochę skłaniam się ku temu, że bormax mógł się do tego przyczynić a dodałem go tylko dlatego, że zostało mi go trochę po rzepaku i nie chciałem aby się zmarnował.
2.
Wczorajszy oprysk, do opryskiwacza poszło:
- Stymulator Asahi 0,6 l/ha
- Foliq Makro PK 4 l/ha
Mierzyłem temperaturę wody jak miałem nalaną połowę opryskiwacza to było 10,8 C, mierzyłem też twardość wody i wynik to 170 ppm czyli woda miękka.
Niestety znowu ciągłe zapychanie dysz takimi małymi białymi brudami.
Tydzień temu robiłem oprysk Maister Power i było wszystko ok, dlatego też myślę, że przyczyna zapychania dysz musi leżeć w nawozie dolistnym oraz siarczanie magnezu. Wygląda na to, że po wlaniu do opryskiwacza coś się z nich wytrąca lub krystalizuje i to właśnie zapycha dysze.
Może ktoś miał podobny przypadek i zna jakiś sposób na to aby pozbyć się problemu?
Z góry dzięki za pomoc.