Więc, odpisuję późno bo jakoś nie znalazłem wcześniej czasu. Poznaniak poznaniakowi nierówny,a sąsiada poznaniak to w ogóle porażka :/. Ustawiłem jak henryk napisał, zrobiłem próbę kręconą, wyszło nie co inaczej, podstroiłem sprzęt już miało być ok no ale na polu wyszło i tak inaczej, więc w trakcie siania ustawiałem na czuja siewnik bo mi za dużo zostawało nasion, a na końcu i tak musiałem przejechać się parę razy byle jak bo ziarno mi zostawalo :/.