Krzysztof55

masz za mało hektarów na takie założenia, skoro chcesz przejść na chów zamknięty to siana Ci braknie, albo lepiej trawa nie nadąży rosnąć abyś mógł to siano sobie składować. Jak puścisz na łąkę to jak w jednym miejscu wyjedzą to w drugim wyrosnąć zdąży. A na siano to trawę suszyć trzeba, a pogoda nie zawsze pełna. A trawa, deszcz czy słońce odrasta. Więc ja bym tak szybko nie rezygnował z wybiegu.

a pomyślałeś co będziesz robił z gnojówką? nie mówiąc o słomie do ścielenia. Masz swoją czy będziesz skupował?

Jak upatrzył sobie miejsce do polowania, to tak łatwo nie odpuści, po prostu musisz go odstraszyć żeby wiedział że nie ma po co wracać.

Może pomóc odstawienie im paszy na dzień lub dwa i karmić otrębami z wodą. Być może w miejscu gdzie wysypana była pasza pojawiła się bakteria/grzyb ze względu na nagromadzenie kurzu, wody, resztek starego jedzenia i bakterii innych zwierząt z gospodarstwa lub wyczyść pojemnik w którym dostają paszę. Niby powinny być odporne na większość bakterii, to jednak o warunki sanitarne należy dbać.