Witam ostatni zakupiłem ursusa 914 i od początku są z nim problemy. Jednym z nich był wom który w żaden sposób nie chciał się wyłączyć. Jak się okazało była to wina pękniętych tarcz a także podnośnik który nie utrzymywał narzędzi. Wymieniliśmy więc z pomocą mechanika uszczelki na tłoku podnośnika. Po wyjeździe w pole okazało się że problem nie został rozwiązany a polega on na tym że gdy przesunę wajchę sterowania podnośnikiem do samego końca podnośnik podnosi sprzęt ale słychać głośne wycie pompy które na chwilę ustaje ale po chwili znowu jest słyszalne. Do tego gdy zagaszę ciągnik to podnośnik opada w szybkim tempie (wajcha jest cały czas przesunięta na sam koniec). Czy takie wycie pompy jest normalne? Czy to wina pompy, rozdzielacza a może zła regulacja? Proszę o pomoc. Dodam że po raz pierwszy obsługuje ciągnik tego typu. Wcześniej pracowałem na trzydziestce.