Oprocz mojego zamilowania do rolnictwa bo uwielbiam to robic musze niestety pracowac bo z mojej powierzchni nie da rady wyzyc , pracuje w warszafce jako kierowca. Szef dwa razy do roku wypycha nas na takie szkolenia, jazda po wodzie , rolki , kontrolowane poslizgi itp. Frajda niesamowita a przy okazji zostaje troche w glowie do pracy na ulicy-do tej pory nie mialem okazji sprawdzac tych "umiejetnosci" i nie chce tego robic z wiadomych wzgledow! Prawde mowiac nie wiem ile to kosztuje ale jak masz okazje to sprobuj! Wyuczenie sie dobrych nawykow na pewno nie nauczysz sie na jednej jezdzie ale radoche bedziesz mial jak maly kazio w piaskownicy!!! Powodzenia!