robak777

prosze o cierpliwość, ale jeżeli stalerzowałbym to i na drugi dzień orał zrobie coś nie tak? Wydaje mi się że talerzując w jakiś sposób to rozdrobnie czyli przyśpiesze rozkład i nie bedę się też musiął martwić na wiosne tym co powyciągam agregatem,

ta łąka jest tam od zawsze, więc czy przy niezagłębokiej orce utopie to wszystko i czy uprawiając to na wiosne nie powyciągam wszystkiego w całości? dlaczego talerzowanie wyklucza orke?

Witam wszystkich forumowiczów. Moi rodzice posiadają 10 hektarowe gospodarstwo z czego 3 to łąki. Wraz z ojcem doszliśmy do wniosku że przy obecnej hodowli bydła tyle łąk nam nie potrzebne i postanowiliśmy 1,5ha przekształcić na pole uprawne. Tak rozpoczyna się moja "poważna" przygoda z gospodarzeniem. Na przekwalifikowanie ziemi nalegałem ja i ponosiłem wszelkie koszty z tym związane dlatego teraz gdy już wszystkie papiery załatwione ustaliliśmy że te 1,5 ha jest moje i jak to zagospodaruje to moja decyzja. Teraz coś na temat gruntu, łąka znajduje się na podłożu torfowym tzw. murszu ale nawet w mokrych latach nie zdarza się aby stała tam woda. Teraz moje pytania co najlepiej zrobić z tą łąką pryskać ją teraz nie ma sensu, znajomy podpowiada mi żeby ją stalerzować i co potem? orka teraz ma jakiś sens? czy po orce głębosz bo też mi ktoś coś wspominał proszę o porady .