Witam. Zmarł mój ojciec. Posiadał 2 ha pola. W temacie rolnictwa jestem zielony. Ojciec wszystko robił sam i nie chciał mnie niczego uczyć. Moje doświadczenie na polu to: podjeżdżanie po pęki, układanie pęków na przyczepie, zwalanie zboża z przyczep, zbieranie kamieni. Mam pytania: 1. Co mi się bardziej opłaci wydzierżawić jeśli tak to na jakich zasadach? 2. Uprawiać na zasadzie, że do wszystkiego wynajmuję rolnika, który mi to obrabia, a ja sprzedaję plony? Jakie byłyby koszty orania, siania, bronowania, kombajnu oprysków, nawozów itp. Tą opcję miał ojciec, z tym, że maszyny (poza kombajnem) brał od brata i ponosił tylko koszty ON. 3. Pewnie będziecie się śmiać, ale ile wynoszą dopłaty?