Darko

a może rumianek?

U siebie zaprawiałem nią pszenicę rok temu i z tego co dokładnie pokryło nasienie i na wiosnę po wschodach nie widziałem ani pleśni śniegowej ani ostrej plamistości oczkowej na którą ponoć jako jedyna zaprawa działa. moim zdaniem warto.

Pogoda w tym roku jest jaka jest ale już najwyższa pora ruszać z siewami. U mnie wczoraj i dziś trochę popadało i od jutra zaczynam.

Jako poplon jak najbardziej, pierwsze słyszę o tym by wyjałowiałała ziemię.

kolejarz - to nie jest tak. Główny problem jest z miotłą, bo zrobiła się odporna na sulfonymoczniki typu Huzar które kiedyś były używane na potęgę. Substancja przestała działać i po prostu trzeba szukać czegoś innego, co zadziała. Sam w tym roku u siebie użyłem Axiala 50 dość wcześnie i w polu nie ma śladu po miotle.

Trzeba też dać trochę czasu Axialowi do działania. Efekt na miotłę na pewno będzie.

Przykład zawsze idzie z góry. Jak elyty są skorumpowane to całe społeczeństwo takie będzie. Akurat zmiany ustrojowe starym komunistom raczej źle nie wyszły.

Niestety biorąc pod uwagę polskie prawo to tak właśnie byłoby. Gdyby nawet napadli cię we własnym domu, a Ty zrobiłbyś oprawcom krzywdę to i tak szanse na sprawę karną są duże. Chora sytuacja.

Nie używam. W ciągniku kompletnie moim zdaniem niepotrzebne, a w samochodzie jak chcę widzieć gdzie są patrole to mam Yanosika.

No i znajomi dobrze mówią z tym używaniem Axiala. Huzar to sulfonylomocznik którym przez wiele lat faszerowano pola i miotła się zrobiła na niego odporna i w wielu miejscach po prostu nie zadziała.

Też wydaje mi się że trzeba poczekać na temperaturę i zniknie problem z żółknięciem. u siebie mam to samo bo też niestety musiałem u siebie przeorać jedno pole z pszenicą ozimą z powodu wiadomej w tym roku pogody. :/ na chwasty planuję podobnie jak Vademecum użyć axiala i lintura bo po nich właściwie nie ma już problemu z nimi.

Cześć! Macie fajne forum i mam nadzieję, że z Wami tutaj dłużej zabawię.

Ciekawe rzeczy tutaj o tym piszecie. Ja już w tym roku na części pól użyłem zwykłego moddusa ale możliwe że w przyszłym użyję tego starta. Zobaczymy jeszcze co sami ludzie będą mówić o jego działaniu w praktyce.

Temat rzeka, o którym można byłoby rozmawiać i rozmawiać, a i tak nadal byłoby o czym.

u siebie nie używam huzara bo moim zdaniem szkoda pieniędzy na coś co dobrze nie działa. Zamiast tego na miotłę idzie axial. Najpierw szedł axial 100 teraz 50. Daj simson54 znać potem jak i czy zadziałał u Ciebie huzar.

U mnie jakichś dużych strat nie ma, ale jedno pole z pszenicą ozimą musiałem przeorać i posiać jęczmień na nim. :/