Ja kabel grzewczy stosuję do rury drenażowej odprowadzającej wodę z rynien. Przy nagłych zmianach temperatur potrafi zamarznąć, a jak zamarznie to do wiosny można czekać z udrożnieniem. W Twoim przypadku też się sprawdzi. Dasz jako izolację piankową osłonę do rur.
Nie słyszałem by ktoś oprócz pszczelarzy uprawiał facelię. Mniejsze dopłaty i problem ze sprzedażą ziarna. Ziarno bardzo drogie około 10 zł/kg a kiedyś i w okolicy 20 zł/kg była cena. Dla rolnika facelia jedynie jako poplon pod koniec lata. Pszczelarze nie bądźcie tacy cwani chętnie przywieziecie pszczoły na miód. Pszczoły to są potrzebne z początkiem wiosny np na rzepak bo nie ma jeszcze tylu owadów do zapylania.
Znajomy handluje na ryneczku warzywami i owocami i powiedział że każdą ilość malin by wziął od mnie - póki co mam mały areał na własne potrzeby. Więc nie trzeba samemu stać na ryneczku można się z lokalnymi warzywniakami dogadać.
Ostatnio byłem z teściem u rolnika. Teść kupował nasiona, ja przy okazji spytałem czy będzie miał rzepak i czy będzie można ule przywieźć. Zaczął się wykręcać, że on pszczół nie chce bo robi opryski i wie pan jak jest.
Siatka dobra ale kosztowne rozwiązanie. Mamy tylko na nowo posadzonym lesie. 0,5 Ha koszt siatki palików i montażu około 2 tys. Są ślady napinania na siatkę ale nie włażą póki co.
Zaczynać od zera? Musisz znaleźć niszę na rynku. Modne jest zdrowe odżywanie to znajdujesz odbiorcę na ostroplast plamisty i siejesz to lub inne zioła. Na pewno od zera nie wejdziesz w zboża czy hodowlę krów, bo to wymaga dużych nakładów - efekt dorobku pokoleń.