Jeśli mieszkasz gdzieś na mniejszej lub większej wsi, to własną pracą i dostępnymi "lokalnie" materiałami będziesz w stanie spokojnie zapewnić godne przezimowanie dla swoich alpaczek szczególnie jeśli stadko ma liczyć na początku kilka sztuk. Naturalnym jest fakt, że w lato potrzebują wybiegu. Moja koleżanka, która sprzedaje wyroby z wełny alpaki w swoim sklepie internetowym ma dwie działeczki ok. 1000m2. Oczywiście dla kilku sztuk to zdecydowanie za duży kawałziemi, ale myślę, że taki kawałek 700-800m2 zapewniłby im swobodę. Co do diety i żywienia to jako "turysta" nie chcę się zbytnio wypowiadać, ale pewnikiem jest, że im bardziej dbasz o ich dietę, tym masz lepszą wełnę. Najlepsze produkty z wełny alpaki powstają właśnie z najmłodszych alpak do 2 lat, ale z kolei wełny z takich małych okazów jest niewiele, uwzględniając fakt, że strzyże się je raz do roku. Tak czy siak, jeśli masz wiejskie zaplecze żeby zorganizować mini stadninę, którą potem będziesz rozwijał i kochasz zwierzęta, nie zastanawiałbym się na Twoim miejscu.