Dzięki za odzew. Robercie, generalnie na tapecie w gospodarstwie mamy temat drobiu. Pomyka w zagrodzie kilkanaście sztuk kurek i od końca lata powoli przestawały się nieść. W ostatnim czasie dwa jajka dziennie to sukces. Do tego zaczęły wydziobywać sobie same pióra. Więc postanowiłem albo prowadzić to towarzystwo porządnie albo wcale. Do tej pory dostawały co popadnie. Resztki ze stołu, jak była pasza to paszę, jak owies to owies. Czasem kukurydzę. W tym roku po żniwach mamy dużo żyta, więc dostawały żyto. I tu doczytałem się iż żytko to był błąd.. i faktycznie coraz gorzej zaczęły się nieść odkąd zaczęły je wcinać. Więc w kurniku rewolucja. Na przyszły tydzień zaplanowane malowanie, dostaną nowe grzędy oraz gniazda i oczywiście nowe menu. I tak jako laik kopię kurze tematy (a jest w czym kopać na forum jeśli chodzi o kurzy wątek) co by uniknąć błędów. Jeśli macie ciekawe koncepcje dotyczące kur, kurnika i diety chętnie poczytam .