Witam serdecznie, Chcąc nie chcąc zaczynam przygodę z rolnictwem. Kupiłem już kilka lat temu małe gospodarstwo rolne i mam trochę ziemi po rodzicach - w sumie jest tego około 5 ha ( 4 orne i 1,5 hektara łąk). Ziemia ciężka (gliny) - głównie 4 klasa. Do tej pory ziemi była wydzierżawiona, ale dzierżawca zrezygnował w tym roku. Mam kilka maszyn ( pługi 3 skiby, sprężynówka, rozrzutnik - wszystko w złym stanie technicznym) i kupiony niedawno traktor ( Same explorer 2 80 ). Biznes plan: Produkcja roślinna ( w przyszłości może konie pod wierzch). Planuję siać owies lub pszenżyto jare ( rzepak chyba na takiej glebie słabo będzie rósł ) - ziarno sprzedawać zaraz po zbiorze, a słomę/siano wczesną wiosną. Planowane zakupy: pługi 4 skibowe, brony polowe, siewnik, opryskiwacz, kosiarka rotacyjna, (może prasa ), zgrabiarka , przyczepa. Wszystko z drugiej reki. Jak wam się widzi taki biznes plan i planowane zakupy?