Trzyszcz24

Dobrą bo skuteczną i nieszkodzącą kretom metodą jest psia sierść. Moja babcia stosowała to na działce i twierdzi, że krety się wynoszą jak się im wsadzi trochę kłaków. Jedyny problem, to taki, żę trzeba mieć mocno futrzastego psa .

Zapewne dalmatyńczyk?

Dobre sobie, przeczytaj prosze jeszcze raz swoją poprzednią wypowiedź, a potem pouczaj. A może to żart, tylko ja go nie zrozumiałem? To ty podważyłeś moje zdanie i to CAŁKOWICIE bez uzasadnienia. I jednoznacznie negatywnie oceniłeś GMO. Więc jeśli już w takich kategoriach na to patrzeć, to do siebie samego powinieneś skierować swojego posta... Bardzo ciekawy jestem jakie jest źródło twojej wiedzy, bo na każdy temat można znaleźć" do poczytania" rzeczy rzetelne i bzdury wyssane z palca. Nie twierdzę, że GMO nie może być szkodliwe, ale nie można też powiedzieć, że każda zmodyfikowana roślina jest niezdrowa. Każdy przypadek jest przecież niezależny. W jednej roślinie jest taka, a w drugiej inna modyfikacja.

Nie dla młodegofarmera!!!, bez zbędnego uzasadnienia. A tak serio, to nie rozumiem kompletnie tego typu postawy. Myślisz, że ktoś potraktuje poważnie taki post? GMO ma nie być, bo ktoś ma takie widzimisie, a nawet nie umie sformułować choćby najbanalniejszego argumentu?

Tylko, że to twój tata jak na razie łamie prawo i szkodzi środowisku.

Nie. Jak napisałem- wg nowej ustawy już nie może. Ale miał prawo domagać się żeby pies był na smyczy lub w kagańcu- bo to nadal obowiązek, z resztą słuszny.

Bzdura. Masz rację, że jest źle przez zatrucie środowiska. Ale GMO to nie żadna chemia!!!! To dodany pojedynczy gen, który koduje konkretne białko. Np. w przypadku kukurydzy to białko jest szkodliwe dla owadów(tylko dla nich), które na niej żerują. To białko (jak każde) nie zatruwa środowiska. Właśnie GMO powoduje, że mniej trzeba chemikaliów stosować- bo nie trzeba tylu oprysków stosować! Co do porównania do Czarnobyla- nie wiem jak to jest z glebą w Niemczech, ale po 1. nie może być tak źle bo nie mieli by w takim razie co uprawiać ich rolnicy, po 2. co to ma do rzeczy? tam nie ma pierwiastków promieniotwórczych. Co do afryki- to nie ma nic wspólnego z GMO w Polsce. Żeby coś im to dało to sami musieli by stosować te rośliny. To, że gdzie indziej będzie produkowane więcej nic nie da, ponieważ już teraz produkcja żywności na świecie mogłaby zaspokoić potrzeby całej populacji- nie tu jest powód głodu w Afryce. Co do tego czy GMO jest zdrowe dla człowieka- można to rozpatrywać tylko w konkretnych przypadkach. Np. we wspomnianej kukurydzy- mozna się zastanawiać czy to białko na pewno jest szkodliwe tylko dla owadów.

Nie zostało to udowodnione. Poza tym, teraz tyle ładują do żywności niezdrowych rzeczy, że to i tak nie robiłoby różnicy.

W tym konkretnym przypadku, który opisujesz to dla dzikiej przyrody nie są szkodliwe. Z ograniczaniem masz rację, ale to mają robić myśliwi nie psy

Wg prawa pies MUSI być na smyczy lub w kagańcu. I nie jest to bezzasadne- psy puszczone luzem szkodzą zwierzętom leśnym. W nowej, tragicznej ( z wielu innych powodów), ustawie o ochronie przyrody jest kilka nowości dotyczących psów. M.in. myśliwi nie mogą już zastrzelić takiego psa (ale nadal jest zabronione żeby był puszczany luzem). Wg mnie kiepska to zmiana- chyba, że bd wyłapywać takie psy i odstawiać do schronisk, bo inaczej zmiana ta będzie dużą szkodą dla przyrody.

Podobny problem i porady na forum przyrodniczym: forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=4441&highlight=lis+podkopa%B3 Ten pomysł z radiem wydaję się prosty i skuteczny.

Jestem gotów wynagrodzić finansowo trud znalezienia tegoż zwierzaka . Kontakt najlepiej tu na pw, ew. e-mail. GG:904760

Witam serdecznie! Podczas wykopków ziemniaków, szczególnie na południu Polski, można znaleźć poczwarkę A.atropos. Byłbym niezmiernie wdzięczny, gdyby osoba, która takową znajdzie, skontaktowała się ze mną i wysłała mi ją (oczywiście pokrywam koszt wysyłki), oczywiście żywą, nie rozgnieciona Zachodu z tym niewiele, a bardzo mnie uszczęśliwicie . Pozdrawiam.

"Chyba jestes idiota skoro myslisz ze to zdrowe " Jest mnóstwo badań na ten temat i niemal wszystkie nie wykazały żadnych szkodliwych skutków stosowania roślin GMO. Dodatkowo, nie trzeba stosować sztucznych środków ochrony roślin, lub w mniejszej ilości, wiec korzyści dla środowiska są i dla kieszeni kogoś kto takie rośliny uprawia. UE ma bardzo restrykcyjne przepisy co do dopuszczania takich roślin, nie ma się co bać. Jeśli jedynym argumentem jest to, że może to być niezdrowe, to protesty są bezpodstawne. Jak ktoś nie będzie chciał jeść produktów, do produkcji których zostały użyte takie rośliny, to niech czyta na opakowaniu i szuka oznaczeń.