Jestem właścicielem prawnym pola ok 46 ar, jestem jedynym włąścicielem i mam akt notarialny. Pole otrzymałam w spadku od rodziców. Pole to stało nieuprawiane od lat. Cztery lata temu bez umowy dierżawy ( jedynie ustnie) pan z tej samej wsi zapytał czy może tam sobie posiać pszenicę. Zgodziłam się. On tego pola już nie uprawia ale okazało się że ktoś inny (powiedział mi ten poprzedni człowiek który uprawiał, kto) tam sobie w tym roku posiał kukurydzę i zebrał a teraz tam widzę że jest posiany rzepak. Ja na to się z nikim nie umawiałam ani nie podpisywałam żadnej umowy. Co z tym zrobić? Ja nie chcę aby tam ktoś coś uprawiał a już na pewno tak bez mojej wiedzy i zgody.